W poprzednim roku Valtteri Bottas był poważnym kandydatem do zastąpienia w Ferrari Kimiego Raikkonena. Starszy z finów uratował jednak miejsce w kokpicie na sezon 2016. Bottas przyznał, że jeśli znów znajdzie się w kręgu zainteresowań włoskiego zespołu, to może zdecydować się na odejście z Williamsa.
- Ta marka jest ikoną, nie tylko w Formule 1, ale także poza nią. Ferrari kojarzy praktycznie każdy więc naturalnie, to interesujący zespół - przyznał Bottas.
26-letni Fin jest również łączony z fabryczną ekipą Mercedesa. Od kilku lat nad jego karierą czuwa bowiem szef ekipy z Brackley - Toto Wolff, który jest także udziałowcem niemieckiej stajni.
- Nie mam specjalnych preferencji odnośnie Ferrari, Williamsa czy Mercedesa - dodał Bottas. - Wszystkie te ekipy są wielkie. Jako kierowca dążę jednak do tego, by mieć najszybszy samochód.