Mercedes GP ujawnił, że słaby start Nico Rosberga podczas GP Japonii spowodowany był mniejszą mocą w jednostce napędowej. Zarówno Niemiec oraz Lewis Hamilton wystartowali bardzo dobrze, ale to Anglik zbliżył się do kolegi z zespołu jeszcze przed pierwszym zakrętem. Następnie w zakrętach był w korzystniejszej sytuacji i wyszedł na prowadzenie.
- Oba bolidy ruszyły dobrze. Nico miał jednak trochę problemów, ponieważ jego silnik był gorętszy, przez co stracił trochę mocy w porównaniu do jednostki Lewisa. Informację o tym dostaliśmy podczas okrążenia formującego. Nie wiemy czy to był błąd kierowcy. Na pewno wpłynęło to na walkę w pierwszych zakrętach - powiedział Toto Wolff.
Pomimo spadku Nico Rosberga na czwarte miejsce po starcie, ostatecznie Niemiec przekroczył linię mety jako drugi kierowca, dzięki wcześniejszym zjazdom na zmianę opon niż rywale.
Mazur: walka Adamka jak starcie ferrari z maluchem