Lewis Hamilton szanse na zrównanie się ze swoim idolem - Ayrtonem Senną miał podczas ostatniego GP Singapuru. Tam jednak w wyścigu triumfował Sebastian Vettel. Jednak w GP Japonii Anglik wygrał swoje 41. zawody w Formule 1 i tym samym zrównał się z legendarnym Brazylijczykiem w tabeli wszech czasów. Przed Hamiltonem jest teraz Vettel, który ma o jedno zwycięstwo więcej. Prowadzi Michael Schumacher, który w swojej karierze wygrał aż 91 razy. Drugi jest Alain Prost - 51 wygranych.
Dobrą passę notuje także Vettel, dla którego podium na torze Suzuka było dziesiątym w karierze. Niemiec wygrywał trzy razy oraz dwukrotnie był drugi. Pięć razy stał na najniższym stopniu podium.
Marsz w górę tabeli kontynuuje Mercedes GP, który po niedzielnej wygranie ma na swoim koncie 40 zwycięstw. Stajnia z Brackley zaczyna zatem doganiać Infiniti Red Bull Racing (50 wygranych). Ekipa z Milton Keynes po raz ostatni wygrała Grand Prix Belgii w roku 2014.
#dziejesiewsporcie: piękny gest Hulka