GP Włoch: Mercedes poza zasięgiem w treningach

Różnica dzieląca dominującego Mercedesa od reszty rywali nie była popołudniu tak ogromna jak w trakcie pierwszej sesji, lecz rezultaty uzyskane w drugim treningu pokazały jasno, że sobotnią walkę o pole position stoczą wyłącznie Lewis Hamilton i Nico Rosberg.

Przed założeniem miękkiej mieszanki absolutnym królem Monzy był Lewis Hamilton. Brytyjczyk na pośrednich oponach Pirelli wykręcił czas lepszy od Rosberga o ponad 0,3 sekundy. Niemiec skutecznie odpowiedział dopiero mając na pokładzie szybszą mieszankę. Gdyby nie błąd w trzecim sektorze wygrałby pewnie drugi trening. Ostatecznie finiszował na drugiej pozycji z minimalną stratą do Hamiltona (+0,021).

Kierowcy Mercedes korzystają we Włoszech z trzeciego silnika pracującego w nowej specyfikacji. Zespół potwierdził przed weekendem, iż nowa jednostka napędowa została poprawiona do maksimum możliwości (jakie zapewniał regulamin). Usprawniony silnik otrzymali tylko kierowcy fabrycznego teamu, ale wcześniejsza jednostka nie była wolniejsza, co pokazały wyniki klienckich ekip.

Identycznie jak w pierwszej sesji na czwartej i piątej pozycji uplasowali się kierowcy Force India. Tym razem szybszy z nich okazał się Sergio Perez. Meksykanin podobnie jak o poranku Nico Hulkenberg był wolniejszy tylko od duetu Mercedesa i Sebastiana Vettela.

Ferrari broniło zresztą honoru swojej marki, gdyż czerwone bolidy z Maranello jako jedyne w pierwszej dziesiątce najlepszych czasów dysponowały silnikiem V6 z włoską sygnaturą. Oprócz Force India w TOP 10 znaleźli się bowiem Lotus i Williams.

Problemy przeżywali zaś zawodnicy korzystający z jednostek Renault. Słabe wyniki uzyskali Daniel Ricciardo i Daniił Kwiat, a Max Verstappen podobnie jak w pierwszej sesji Carlos Sainz jr., wypadł w zakręcie Parabolica omal nie rozbijając swojej maszyny.

Wyniki 2. treningu Grand Prix Włoch: