2 
Relacje pomiędzy francuskim producentem silników a zespołem byłych mistrzów świata mocno ochłodziły się na przestrzeni ostatnich miesięcy. Wszystko z powodu nowego silnika Renault, który wciąż nie daje Red Bullowi realnej szansy na nawiązanie walki z Mercedesem.
[ad=rectangle]
Pokłosiem tego może być rozstanie obu marek. Niewykluczone, że odbędzie się ono kosztem juniorskiego teamu Red Bulla - ekipy Toro Rosso.
Austriacki dziennik Salzburger Nachrichten poinformował, że Renault myśli poważnie o powrocie do F1 z fabrycznym zespołem właśnie poprzez wykup satelickiej ekipy producenta napojów energetyzujących.
- To prawda, że rozmawiamy z Renault o innych formach współpracy odnośnie Toro Rosso - potwierdził w rozmowie z agencją informacyjną APA, Helmut Marko. - Być może wkrótce bolidy zostaną przemalowane na żółto albo całkowicie przejęte - dodał.
Austriak zaprzeczył jednocześnie iż Red Bull Racing przymierza się również do sprzedania pierwszego zespołu grupie Volkswagena. - Nie było żadnych rozmów - zapewnił Marko.
Rozwiń odpowiedzi (1) 
