Jean-Éric Vergne miał obiecujący początek kariery w F1. Wielu widziało go w Red Bull Racing, gdzie miał zastąpić Sebastiana Vettela. Los chciał inaczej i Francuz na razie nie pojawi się w Formule 1. W ostatni weekend ścigał się natomiast bolidem Formuły E.
[ad=rectangle]
Franz Tost przyznał, że decyzja o zwolnieniu Vergne była dla niego bardzo ciężka do podjęcia. Wcześniej pojawiła się szansa, że doświadczony Francuz może zatrzymać posadę w Toro Rosso. Zespół zdecydować się jednak zatrudnić Carlosa Sainz jr.
- To była trudna decyzja, aby pozwolić mu odejść. Nie mam wątpliwości, że jest bardzo utalentowanym kierowcą. Program Red Bulla zakładał, że młodzi kierowcą spędzają u nas trzy sezony w F1 - powiedział Tost.