Pierwsza próba tego systemu została przetestowana podczas piątkowych sesji treningowych przed GP USA. Teraz kierowcy znów będą sprawdzać to rozwiązanie na torze Interlagos. System ten ma zapobiec podobnym wypadkom jaki miał Jules Bianchi w Japonii. Ma wymusić na kierowcach odpowiednie zredukowanie prędkości przy żółtych flagach, gdy warunki na torze będą niebezpieczne, ale nie na tyle, żeby wyjechał samochód bezpieczeństwa.
[ad=rectangle]
- Myślę, że było OK. O takim pomyśle rozmawialiśmy już Rosji... Nadal jednak system ten potrzebuje poprawek - powiedział Fernando Alonso.
FIA podjęła decyzje po konsultacjach z kierowcami, że strefa pomiaru prędkości zostanie wydłużona z 50 do 200 metrów. Również kierowca będzie miał więcej czasu, aby zmniejszyć swoje tempo, kiedy "wirtualny samochód bezpieczeństwa" będzie aktywny. - Zawodnicy będą mieli 10 sekund na dostosowanie prędkości oraz otrzymają stosowną informację na 10 sekund przed zakończeniem systemu - poinformował przedstawiciel FIA.
- Wszystko sprowadza się do niuansów. Ogólnie nasi kierowcy byli zadowoleni, podobnie jak reszta stawki. Potrzeba jednak jeszcze testów, żeby to wszystko zgrać - powiedział Rob Smedley z Williamsa.