Charlie Whiting: Kierowcy też chcieli zmian na Parabolice

Dyrektor wyścigów Formuły 1 broni kontrowersyjnej decyzji o wyasfaltowaniu pobocza w zakręcie Parabolica na torze Monza. Większość osób skrytykowało to rozwiązanie.

Kultowy zakręt "Parabolica" na Monzie podczas letniej przerwy został zmodernizowany. Zniknęła pułapka żwirowa, a pobocze zostało wyasfaltowane. - Pokonanie tego zakrętu już nie będzie wyzwaniem - powiedział były kierowca F1, Karun Chandhok. Jednak Charlie Whiting broni podjętą decyzję i oznajmił, że obecni zawodnicy nie mieli nic przeciwko.
[ad=rectangle]
- Tylko 35 procent żwiru zostało zastąpionych asfaltem. Decyzję skonsultowano z kierowcami F1 ze względów bezpieczeństwa. Dwóch aktualnych zawodników pochwaliło to rozwiązanie w tym tygodniu - powiedział Whiting.

Jednym z tych kierowców był... Pastor Maldonado. - To dobrze z punktu widzenia bezpieczeństwa, ponieważ to szybki zakręt. Nasze podejście się jednak nie zmieni. Będziemy chcieli pokonać Parabolice szybko i efektownie.

Z tymi słowami zgadza się Romain Grosjean. - To trudne miejsce. W przeszłości, gdy chwilę później wcisnąłem hamulec, to mogłem znaleźć się w żwirze. Jeszcze większa prędkość oznaczała spotkanie ze ścianą - zakończył Francuz.

Komentarze (5)
avatar
melanz_666
3.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
formula zmierza ku upadkowi...jak dla mnie powinna byc najmocniejsza najszybsza najbardziej ppaliwozerna...poprostu naj...a a wtej chwili to jest naj ale najgorsza....do dupy z tym wszystkim... 
Jataman
3.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Po prostu w ostatnich latach nie mamy juz takich kierowców jak z przed laty i to jest kłopot. Ale wina leży po stronie FIA. Im bardziej będą dawać im zabawki typu DRS , KERS , wyasfaltowane pob Czytaj całość
avatar
MaroNBA
3.09.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Wyasfaltowania broni dwoch kierowcow, ktorzy byli pewnymi kandydatami by wlasnie tam wyladowac i sie zakopac. Przypadek? Nie sądzę...