Red Bull Racing cieszył się z tytułu mistrzowskiego w obu klasyfikacjach w czterech ostatnich sezonach. W tym roku w identycznej sytuacji może być Mercedes, który wydaje się faworytem do tytułu drużynowego i indywidualnego.
Fernando Alonso przyznał, że zamiast krytykować dominację jednej ekipy należy oddać szacunek najlepszym i gratulować im sukcesów. [ad=rectangle]
- Widzieliśmy, z jaką przewagą Red Bull wygrywał w ostatnich czterech latach, a teraz w podobnym stylu lub nawet bardziej robi to Mercedes. Ale tak bywa - powiedział kierowca Ferrari.
- Red Bull wykonał lepszą robotę od innych - zasłużył więc na swoje tytuły mistrza świata - dodał Alonso, który w sezonach 2010 i 2012 do końca liczył się w walce o tytuł.
Hiszpan przyznał, że kilka ekip miało możliwość nawiązania większej rywalizacji z Mercedesem. - Mercedes wykonał w tym roku lepszą robotę nie tylko z silnikiem, ale także bolidem. Trzy inne zespoły dysponują również jednostkami Mercedesa więc mają podobne możliwości, ale są za fabryczną ekipą.
Dwukrotny mistrz świata wierzy, że wyniki osiągane przez największych rywali będą stanowić bodziec dla Ferrari.
- Jest to dla nas motywacja do lepszej pracy, ponieważ widać, że są inne zespoły, które radzą sobie lepiej z rozwijaniem nowego bolidu - podsumował.