Ralf Schumacher, młodszy brat siedmiokrotnego mistrza świata Formuły 1 - Michaela Schumachera, ujawnił w lipcu, że jest gejem i obecnie żyje w związku z francuskim menedżerem Etienne'em Bousquet-Cassagne'em. Nerwowo na wyznanie Niemca zareagowała jego była małżonka, co doprowadziło do publicznego prania brudów.
Cora Schumacher poślubiła ówczesnego kierowcę F1 podczas wystawnej ceremonii w Salzburgu w 2001 roku, a para była małżeństwem przez 13 lat. W listopadzie Niemka stwierdziła, że dopiero po instagramowym wpisie dowiedziała się o orientacji dawnego męża. Wyznała też, że musi udać się na terapię, bo coming out byłego kierowcy F1 "otworzył wiele starych ran".
48-latka w niemieckim programie telewizyjnym "Rozmawiamy o pieniądzach!" otwarcie poruszyła temat swojej sytuacji finansowej. Tam też zdradziła, że spaliła suknię ślubną, aby zapomnieć o Schumacherze. - To resztki mojej sukni ślubnej od Escady. Nie wiem nawet, dlaczego to jeszcze tutaj jest - rzuciła do kamery, pokazując pozostałości sukni ślubnej.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Wystarczyło jedno zdjęcie. Polska gwiazda rozgrzała do czerwoności
- Dzięki terapii nauczyłam się, że rozczarowania często wiążą się z fałszywymi oczekiwaniami. Obecnie staram się podchodzić do sytuacji i ludzi bardziej otwarcie i mniej osądzająco. Zamiast się wycofywać, szukam wymiany interakcji z tymi, którzy są dla mnie dobrzy. To podróż, w której uczysz się odpuszczać i patrzeć w przyszłość - dodała była małżonka Schumachera.
W zeszłym roku Cora Schumacher publicznie zaapelowała do byłego kierowcy Williamsa, aby zostawił ją w spokoju, by mogła "wyleczyć się w spokoju". Od czasu szokującego ogłoszenia Ralfa Schumachera w lipcu, ich relacja przerodziła się w gorzki spór.
48-latka zareagowała gniewnie na coming out byłego kierowcy F1, twierdząc, że "zmarnowała swoje najlepsze lata" na życie z gejem. Były małżonek nie pozostał jej dłużny. Ujawnił w mediach społecznościowych fragmenty rozmów z aplikacji WhatsApp, dzięki którym dowiódł, że była małżonka wiedziała o jego orientacji.
Po stronie ojca stanął też syn pary. David Schumacher zaapelował do matki, aby "zostawiła w spokoju" rodzinę. Młody kierowca stwierdził też, że jego matka ma "problemy psychiczne". Z ustaleń "Bilda" wynika, że w listopadzie Ralf Schumacher wystąpił na drogę sądową przeciwko byłej małżonce. Chce, aby otrzymała zakaz wypowiadania się w mediach na temat jego orientacji seksualnej. Pozew trafił do 48-latki na kilka dni przed emisją programu "Rozmawiamy o pieniądzach!".