- Osobiście uważam wszystkie zmiany za zbyt restrykcyjne; to nie jest Formuła 1 - powiedział na łamach The Telegraph Jacques Villeneuve, który nie jest fanem nowych radykalnych zmian w regulaminie technicznym F1.
42-latek przyznaje, że nowe zasady są wręcz krokiem wstecz, w porównaniu do poprzedniego sezonu, w którym kierowcy długo przystosowywali się do nowych opon Pirelli. Przed najbliższym sezonem jedną z istotniejszych zmian jest ograniczenie ilości paliwa w trakcie wyścigu. Villeneuve nie widzi sensu w tym przepisie.
- Od kierowcy nawet nie zależy ile paliwa uda mu się zaoszczędzić - wszystko odbywa się bowiem drogą elektroniczną. Rozumiem, że mamy wyglądać bardziej "ekologicznie", bo wtedy ludzie będą szczęśliwsi, ale ostatecznie, to wcale nie jest ekologiczne - powiedział Kanadyjczyk.
- To nie jest Formuła 1. Te zmiany, jedna po drugiej, stopniowo niszczą Formułę 1 - dodał.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Były kierowca Saubera i Williamsa na potwierdzenie swojej opinii, o niepotrzebnej rewolucji wprowadzanej do Formuły 1, przywołuje wyniki pierwszych testów w Jerez, które udowodniły, że nowa technologia jest zbyt skomplikowana, a bolidy zbyt wolne.
- Czasy okrążeń uzyskiwane w Jerez, były minimalnie lepsze, niż te jakie my kręciliśmy na tym samym torze w 1997 roku…a to było 17 lat temu. Nie rozumiem dlaczego tak ważne jest, aby Formuła 1 była coraz wolniejsza - tłumaczył.