Williams F1 Team nie wprowadził żadnych zmian w samochodzie oraz pistoletach do zmian opon przed niedzielnym Grand Prix Indii. Mechanicy będą ręcznie sprawdzać, czy koło zostało poprawnie zamontowane. Może to oznaczać nawet sekundę straty w pit stopie.
W piątek ekipa z Grove została ukarana mandatem w wysokości 60 000 euro, kiedy to nakrętka wystrzeliła w bolidzie Pastora Maldonado. Podobny przypadek był podczas Grand Prix Japonii na torze Suzuka. - Tylko w ten sposób możemy być pewni, że nakrętka została poprawnie założona. Będziemy to kontrolować wzrokiem i dotykiem - powiedział główny inżynier Williamsa Xevi Pujolar. - Następnie mechanik włączy zielone światło i kierowca będzie mógł odjechać. Stracimy trochę czasu, ale bezpieczeństwo jest priorytetem - zakończył.