Kimi Raikkonen miał pomóc Lotusowi w ostatnim dniu testów na Silverstone, które zakończyły się w miniony piątek. Ostatecznie Fin nie zjawił się w Wielkiej Brytanii z powodu zbyt ograniczonego programu, jaki FIA przewidziała dla kierowców etatowych. Zespół skorzystał więc z usług Nicolasa Prosta oraz Davide Valsecchiego.
- Jako kierowca chcesz spędzić za kierownicą bolidu jak najwięcej czasu, zwłaszcza jeśli pojawia się coś nowego, jak np. opony - powiedział Romain Grosjean, który wyraził gotowość do występu na Silverstone.
- Opony, które opowiadały nam w Niemczech spisywały się całkiem nieźle więc miejmy nadzieję, że nowa mieszanka przygotowana przez Pirelli nie zawiedzie nas również na Węgrzech - dodał Francuz.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!
Dyrektor operacyjny Lotusa, Alan Permane podkreślił, że testy na Silverstone zostały przeznaczone na sprawdzenie nowych części szykowanych na wyścig na Węgrzech.
- Mieliśmy aż nadto pracy na Silverstone więc nawet kilka dodatkowych dni, mogłoby się przydać na wykonanie kolejnych prac rozwojowychc nie mówiąc z już o przetestowaniu nowych opon - powiedział Permane.
- Zebraliśmy sporo cennego materiału przed wyścigiem na Węgrzech i drugą połową sezonu. Niektóre zmiany zostaną wprowadzone już w kolejnym wyścigu. Wystarczy poczekać, kiedy samochody zjawią się na piątkowej sesji treningowej - dodał dyrektor Lotusa.