Podczas wyścigu w Bahrajnie doszło do groźnie wyglądającego starcia pomiędzy dwoma zawodnikami McLarena. Jeszcze w trakcie zawodów na wyczyny swojego kolegi krytyką zareagował Jenson Button. Sergio Perez, choć świadomy swojej niebezpiecznej jazdy, nie zamierzał przepraszać Anglika.
- W różnych publikacjach mówiono, że przeprosiłem Jensona, ale tak nie było - powiedział Perez. - Nie przeprosiłem go, bo nie sądziłem, że było to konieczne. Musieliśmy przeprosić zespół za to, że bardzo ryzykowaliśmy na torze. Nasza jazda była zbyt agresywna. Ale w żadnym momencie nie przepraszałem go - dodał.
Meksykanin podkreślił także, że jego pozytywne relacje z Buttonem pozostają nienaruszone.
- Krytyka pojawiła się tuż po zakończeniu wyścigu. Później jednak mieliśmy okazję porozmawiać, co okazało się dobrym rozwiązaniem dla mnie, zespołu oraz Jensona - stwierdził.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!