Sytuacja w zespole broniącym mistrzowskiego tytułu zdaje się zaogniać. Red Bull w ostatnich dniach musiał dementować między innymi informację o rezygnacji Marka Webbera ze startów do końca sezonu. Pojawiają się również pogłoski sugerujące, że zespół z Milton Keynes powinien zawiesić Sebastiana Vettela na jeden wyścig.
- To bardzo poważna sprawa. Gdy twoi szefowie Cię o coś proszą, a ty nie wykonujesz ich poleceń to może być równocześnie naruszenie warunków kontraktu - stwierdził szef McLarena, Martin Whitmarsh.
Niespodziewany obrót sprawy wzbudził coraz większe spekulacje na temat tego kto zastąpi Marka Webbera na fotelu drugiego kierowcy w zespole trzykrotnych mistrzów świata.
Korespondent szwajcarskiego dziennika Blick, Roger Benoit wskazuje, że w pełnej gotowości do ścigania jest rezerwowy Red Bulla, Sebastien Buemi. W obwodzie pozostaje także dwójka kierowców Toro Rosso, choć zaprzecza temu szef zespołu, Franz Tost: - Nie będzie żadnych zmian kierowców na linii Red Bull - Toro Rosso.
Wątpliwe wydaje się jednak, aby Webber nie dokończył obecnego sezonu za kierownicą bolidu z czerwonym bykiem. Niemiecki Bild jest przekonany, że w 2014 w jego miejsce może wskoczyć inny Australijczyk, Daniel Ricciardo. Innym kandydatem jest podobno wschodząca gwiazda sportów motorowych 21-letni Portugalczyk Antonio Felix da Costa, który w wieku 18 lat pojawił się w bolidzie Force India podczas testów dla młodych kierowców na torze w Abu Zabi.
Jesteś kibicem sportów motorowych? Mamy dla Ciebie nowy fanpage na Facebooku. Zapraszamy!