Szum wokół coming outu Schumachera. "Teraz chcę trochę spokoju"

Instagram / Na zdjęciu: Ralf Schumacher (z lewej) z partnerem
Instagram / Na zdjęciu: Ralf Schumacher (z lewej) z partnerem

Ralf Schumacher dokonał coming outu, po czym byłym kierowcą F1 zainteresowały się media z całego świata. Niemiec jest tym przytłoczony i poprosił o odrobinę spokoju. - Moja deklaracja nie miała żadnego podłoża politycznego - mówi.

W tym artykule dowiesz się o:

Ralf Schumacher przed dwoma tygodniami dokonał coming outu. Były kierowca Formuły 1, który wcześniej długo tworzył małżeństwo z modelką Corą Brinkmann, przyznał się do bycia gejem i przedstawił w mediach społecznościowych zdjęcie swojego partnera. Etienne żyje w nim związku od dwóch lat.

Coming out brata Michaela Schumachera wywołał spore zamieszanie w padoku F1. Większość kierowców i szefów zespołów została zapytana o ruch Niemca. - Przepraszam, że do tego doszło, ale nie mogę już tego zmienić! - powiedział 49-latek w programie "Hardenacke Trifft" w stacji Sky. Były kierowca jest przytłoczony tym, jak bardzo media zajęły się jego życiem prywatnym.

- Muszę jednak przyznać, że miło było zobaczyć, jak obecnie funkcjonuje Formuła 1. To było naprawdę coś przyjemnego - dodał Schumacher, nawiązując do powszechnej akceptacji jego orientacji seksualnej i gratulacji ze strony kierowców F1.

ZOBACZ WIDEO: Najwierniejszy polski kibic? To już jego szóste igrzyska!

Wcześniej Schumacher wielokrotnie zabierał głos ws. wydarzeń w kraju, ale jak podkreślił, coming out nie był żadną deklaracją polityczną w jego wykonaniu. - Chciałem tylko, aby było jasne, kto jest moim partnerem, tak abym mógł żyć normalnie. Teraz chcę trochę spokoju. Dlatego nie komentowaliśmy mojego związku zbyt mocno w mediach i nie będziemy tego robić - zapowiedział były kierowca F1.

- Jestem gejem, ale nie chcę demonstrować niczego tym oświadczeniem. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że opinia publiczna tak mocno się tym zainteresuje i będzie taka dyskusja na ten temat. Sądziłem, że mój coming out szybko zniknie z pola widzenia - dodał Schumacher.

Zainteresowanie mediów Schumacherem pojawiło się w momencie, gdy po dekadzie powróci on na tor wyścigowy. W połowie sierpnia zobaczymy go wraz z synem Davidem podczas wyścigu serii ADAC Prototype na torze Nurburgring. - Nie nazywałbym tego powrotem. Chcę dla zabawy pojechać wyścig wraz z synem. To będzie coś wyjątkowego i tylko o to chodzi, bo póki co jestem jeszcze w wieku, w którym mogę wystąpić obok Davida - wyjaśnił.

Czytaj także:
- Hitowy transfer w F1 stał się faktem. Podjął decyzję po wielu miesiącach rozterek
- Hamilton wygrał po dyskwalifikacji kolegi z zespołu. "Współczuję"

Komentarze (1)
avatar
Zielarz_Z_Kolumbii
19.08.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
no coz, potwierdza sie, zeby życie miało smaczek, raz dziewczynka, raz chłopaczek.