Z najnowszych wyliczeń wynika, że koszt superlicencji Maxa Verstappena na sezon 2024 wyniesie aż 1,2 mln euro. To niezbędny dokument, bez którego starty w Formule 1 nie są możliwe. W przypadku Holendra kwota jest rekordowa, co jest konsekwencją świetnych wyników w tegorocznej kampanii. Kierowca Red Bull Racing wygrał aż 19 z 22 wyścigów i zdobył 575 punktów.
- Na szczęście to zespół płaci - mówił Verstappen pod koniec sezonu 2023, gdy było już jasne, że superlicencja Holendra osiągnie niespotykany wcześniej poziom.
- Uważam, że powinno być to czymś normalnym. Takie rzeczy są zapisywane w kontraktach i nie sądzę, by ktokolwiek spodziewał się, że zdobędę tak wiele punktów - dodał aktualny mistrz świata w rozmowie z holenderskim Viaplay.
ZOBACZ WIDEO: Dzień z Mistrzem. Robert Kubica: "Dopóki ta pasja jest, będę to kontynuował"
Red Bull potwierdził już, że pokryje koszty superlicencji w przypadku Maxa Verstappena. Nie wiadomo jednak, czy na taki sam przywilej może liczyć drugi kierowca "czerwonych byków" - Sergio Perez. Niejasna jest też sytuacja innych zawodników ze stawki F1 w tym aspekcie.
Równocześnie Verstappen koszty nabycia superlicencji uznał za "absurdalne". - Nie sądzę, aby to było w porządku, że musimy tak wiele płacić za ten dokument. W innych dyscyplinach jest inaczej. Tymczasem u nas wyścigów i punktów do zdobycia jest coraz więcej - powiedział.
Pocieszeniem dla Red Bulla może być to, że pensje i honoraria kierowców nie są wliczane do limitu wydatków zespołów F1. To sprawia, że pokrycie kosztów superlicencji dla Verstappena nie ograniczy ekipie z Milton Keynes budżetu na rozwój samochodu w sezonie 2024.
- To jest problem luksusowy. Musiliśmy zdobyć naprawdę dużo punktów, aby wygenerować taką fakturę. Nie wlicza się to do limitu budżetowego, na całe szczęście, ale owszem, FIA dostanie od nas duży czek - skomentował sytuację Christian Horner, szef Red Bulla.
Superlicencję musi posiadać każdy kierowca chcący startować w F1. To dokument wydawany przez FIA. Wprowadzono go w latach 90. XX wieku. Przed niespełna dekadą dodano do niego limit wieku, co było spowodowane wczesnym debiutem Verstappena w F1. Holender miał tylko 17 lat i 166 dni, gdy dostał szansę w królowej motorsportu. Obecnie superlicencję można otrzymać dopiero po ukończeniu 18 lat.
Kwota podstawowa za superlicencję wynosi 10,4 tys. euro. Dodatkowo kierowca musi zapłacić 2,1 tys. euro za każdy punkt zdobyty we wcześniej zakończonym sezonie F1.
F1 - opłaty za superlicencje - sezon 2024:
Poz. | Kierowca | Zespół | Kwota |
---|---|---|---|
1. | Max Verstappen | Red Bull Racing | 1 217 900 euro |
2. | Sergio Perez | Red Bull Racing | 608 900 euro |
3. | Lewis Hamilton | Mercedes | 501 800 euro |
4. | Fernando Alonso | Aston Martin | 443 000 euro |
5. | Charles Leclerc | Ferrari | 443 000 euro |
6. | Lando Norris | McLaren | 440 900 euro |
7. | Carlos Sainz | Ferrari | 430 400 euro |
8. | George Russell | Mercedes | 377 900 euro |
9. | Oscar Piastri | McLaren | 214 100 euro |
10. | Lance Stroll | Aston Martin | 165 800 euro |
11. | Pierre Gasly | Alpine | 140 600 euro |
12. | Esteban Ocon | Alpine | 132 200 euro |
13. | Alexander Albon | Williams | 67 100 euro |
14. | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri | 46 100 euro |
15. | Valtteri Bottas | Sauber | 31 400 euro |
16. | Nico Hulkenberg | Haas | 29 300 euro |
17. | Daniel Ricciardo | Alpha Tauri | 23 000 euro |
18. | Guanyu Zhou | Sauber | 23 000 euro |
19. | Kevin Magnussen | Haas | 16 700 euro |
20. | Liam Lawson | Red Bull Racing / Alpha Tauri | 14 600 euro |
21. | Logan Sargeant | Williams | 12 500 euro |
Czytaj także:
- Rewolucja w zespole Orlenu. Nowa nazwa trzymana w tajemnicy
- Hamilton powinien stracić tytuł mistrzowski? Były szef FIA nie ma wątpliwości