Fenomenalny weekend Polaka we Włoszech. Trzy zwycięstwa i pozycja lidera mistrzostw

Materiały prasowe / Na zdjęciu: Kacper Sztuka
Materiały prasowe / Na zdjęciu: Kacper Sztuka

Kacper Sztuka kolejny raz zdominował rywalizację we włoskiej Formule 4. Potrójne zwycięstwo odniesione na Mugello w miniony weekend pozwoliło 17-latkowi z Cieszyna objąć prowadzenie w klasyfikacji generalnej.

W tym artykule dowiesz się o:

Dwa piątkowe treningi stanowiły jedyne przygotowanie do szóstej rundy sezonu 2023. Kacper Sztuka zajął w nich dwa drugie miejsca, a balans samochodu odpowiadał oczekiwaniom kierowcy. W kwalifikacjach reprezentant US Racing od samego startu czasówki dyktował tempo. W Q1 popisał się najlepszym rezultatem, a w Q2 ponownie był najszybszy, wykręcając do tego najlepszy drugi czas. To oznaczało potrójne pole position do wszystkich wyścigów tego weekendu na Mugello.

Start do wyścigu numer jeden poszedł w pełni po myśli Polaka. Dobra reakcja na czerwone światła a do tego zgaszony silnik Taponena, startującego z drugiej pozycji, sprawiły, że bolid numer 37 szybko wyrobił przewagę nad rywalami.

Później kluczowy był jeszcze restart po okresie samochodu bezpieczeństwa, jednak również tutaj Sztuka nie dał się przechytrzyć rywalom. Tym samym seria zwycięstw zapoczątkowana na Paul Ricard przed wakacyjną przerwą we włoskiej Formule 4 została podtrzymana.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: zwierzę wpadło na murawę. Podczas meczu!

Wyścig numer dwa rozgrywany w niedzielny poranek przyniósł pojedynek Sztuka kontra Ugochukwu w pierwszym zakręcie po starcie. Polak skutecznie obronił pozycję lidera. Podczas obu restartów po neutralizacjach Amerykanin był również bliski ataku, jednak reprezentant Orlen Team nie dał się ograć w obu przypadkach, ae tempo narzucone przez Polaka było nie do doścignięcia dla rywali. W ten sposób odniósł swoje piąte zwycięstwo z rzędu we włoskiej F4.

Ostatni wyścig weekendu miał bardzo podobny przebieg do poprzednich. Dobry start, utrzymanie prowadzenia i skuteczny restart kolejny raz okazały się atutami kierowcy z Cieszyna. Polak ponownie przekroczył linię mety jako pierwszy i mógł trzeci raz unieść ręce w geście triumfu na toskańskim obiekcie. W obliczu wyniku dotychczasowego lidera cyklu Arvida Lindblada, który w niedzielę zdobył zaledwie jeden punkt, pozwolił Kacprowi objąć prowadzenie w klasyfikacji generalnej włoskiej F4.

- To był perfekcyjny weekend na Mugello. Trzy pole position zamienione na trzy pewne wygrane wyścigi, a do tego objęcie prowadzenia w klasyfikacji generalnej włoskiej Formuły 4. Lepiej być nie mogło! Wspólnie z US Racing wykonaliśmy znakomitą pracę, która otwarła nam możliwość walki o końcowy tytuł - powiedział Kacper Sztuka.

- Teraz pora na chwilę świętowania, ale już myślami jestem przy tym, jak się najlepiej przygotować do finałowej rundy sezonu na Vallelundze. Bardzo dziękuję wszystkim kibicom za masę wsparcia w ten weekend, które dodało mi ekstra motywację, a także partnerom PKN Orlen, Akademii Orlen Team, Extral Aluminium, Tenutado i Drew-Lech oraz ekipie Viaplay Sport, będąca tutaj na miejscu razem z nami! - dodał Sztuka.

Ostatnia runda sezonu włoskiej F4 zostanie rozegrana w dniach 13-15 października pod Rzymem na torze Vallelunga.

Czytaj także:
- Kaprys miliardera. Zespół F1 ma ogromne straty finansowe
- Jego wypadki kosztowały 4 mln dolarów. Oto lista wstydu

Źródło artykułu: WP SportoweFakty