Hamilton "rozpieszczony" sukcesami. Koledzy mają dość jego narzekań

Materiały prasowe / Mercedes  / Na zdjęciu: Lewis Hamilton
Materiały prasowe / Mercedes / Na zdjęciu: Lewis Hamilton

Lewis Hamilton krytykuje dominację Red Bulla w F1, ma też dość tegorocznego bolidu Mercedesa. Podczas ostatniego GP Austrii uspokajać musiał go sam Toto Wolff. Ciągłe narzekania ze strony Brytyjczyka wywołują irytację u jego kolegów z toru.

- Lewis, wiemy, że bolid jest kiepski. Proszę, zajmij się jazdą - takie słowa wypowiedział przez radio Toto Wolff podczas GP Austrii. W ten sposób szef Mercedesa zareagował na ciągłą krytykę ze strony Lewisa Hamiltona. Do tego momentu siedmiokrotny mistrz świata Formuły 1 raz za razem krytykował tegoroczną maszynę Niemców i twierdził, że prowadzi się tak kiepsko, że ma problem utrzymać ją na torze.

Słowa Brytyjczyka powoli irytują jego kolegów z toru. - Trzeba sobie powiedzieć, że Lewis został rozpieszczony przez lata sukcesów w F1. To facet, który ostatnio ciągle narzeka - powiedział Nico Hulkenberg w Servus TV.

Nie były to jedyne kontrowersyjne słowa Hamiltona w ostatnich dniach. Przy okazji GP Austrii wielokrotny mistrz świata skrytykował obecny regulamin F1, który jego zdaniem faworyzuje dominującą ekipę. 38-latek wezwał do zmiany przepisów, tak aby Red Bull Racing nie mógł już teraz pracować nad bolidem na sezon 2024.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: co on wyprawiał! Kapitalna postawa bramkarza

- Życie jest niesprawiedliwe i chodzi nie tylko o F1. W życiu wiele rzeczy jest niesprawiedliwych, więc musimy jakoś sobie z tym radzić. Jakoś nie rozmawialiśmy o zmianach regulaminu, gdy on wygrywał wszystko - odpowiedział mu bardzo szybko Max Verstappen.

Podobnie zareagował Helmut Marko. - Wygląda na to, że Lewis ma kiepską pamięć. Gdy Mercedes dominował w F1, też szybko zaczynał pracę nad nowym bolidem, znacznie wcześniej niż reszta. Wtedy mieli też mocniejszy silnik. Jeśli nie wkładasz wiele wysiłku w obecny samochód, to możesz szybciej pomyśleć o nowym bolidzie. Tak działa F1 - stwierdził doradca Red Bulla ds. motorsportu.

Zdaniem Marko, obecna dominacja Red Bulla i Verstappena różni się od tej, z jaką mieliśmy do czynienia w latach zwycięstw Mercedesa i Hamiltona. - W naszym przypadku jest to połączenie bardzo dobrego bolidu, dobrego silnika i wyjątkowego kierowcy. Na dodatek nasz zespół prawie nie popełnia błędów - dodał 80-latek, zdaniem którego Mercedes wygrywał głównie za sprawą wydajnej jednostki napędowej.

Czytaj także:
- Nowe bolidy F1 będą "okropne"? Verstappen ostrzega
- Kierowcy F1 rozpoznali Zmarzlika! "Miałem ciarki!"

Źródło artykułu: WP SportoweFakty