Kontratak Red Bulla w Monako. Drugi trening pod dyktando Verstappena

Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen
Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen

Chociaż rywale zapowiadali, że GP Monako to idealna okazja na pokonanie Red Bulla, to drugi trening F1 odbywał się pod dyktando Maxa Verstappena. Ścisk w czołówce jest jednak spory i wskazanie faworyta kwalifikacji wydaje się obecnie niemożliwe.

Pierwszy trening Formuły 1 przed GP Monako pokazał, że w księstwie może zostać przerwana tegoroczna dominacja Red Bull Racing, bo dobre tempo pokazali kierowcy Ferrari i Mercedesa. Jednak druga sesja na ulicznym torze w Monte Carlo pokazała, że "czerwone byki" nawet w mniej przyjaznym dla siebie środowisku potrafią być niezwykle szybkie.

O ile Max Verstappen w pierwszej sesji wielokrotnie narzekał na zachowanie bolidu Red Bulla, o tyle popołudniowe przejazdy od początku wychodziły Holendrowi, który podkręcał tempo i dyktował warunki. Ostatecznie czas 1:12.462 dał mu pierwszą pozycję.

Wśród kierowców Ferrari prym wiódł Carlos Sainz, który weekend z GP Monako rozpoczął znacznie lepiej niż Charles Leclerc. Jednak w ostatnich minutach sesji wiele się zmieniło. Najpierw Monakijczyk poprawił rezultat zespołowego kolegi, a po chwili kierowca z Madrytu rozbił się w barierze i wywołał czerwoną flagę. Uszkodzenia w maszynie Hiszpana uniemożliwiły mu dalszą jazdę.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Kosmos! Ustanowili niezwykły rekord świata

Dobre czasy przez całą sesję notował Fernando Alonso, choć kierowca Aston Martina został przyblokowany na jednym z szybkich okrążeń. Dlatego też finalna pozycja Hiszpana może nie oddawać pełni potencjału ekipy z Silverstone. 41-latek może jeszcze sprawić niespodziankę w sobotnich kwalifikacji do GP Monako.

W drugim treningu F1 nieco w tyle pozostał Mercedes. Dopiero szósty czas uzyskał Lewis Hamilton, a George Russell był dwunasty.

F1 - GP Monako - 2. trening - wyniki:

Poz.KierowcaZespółCzas/strata
1. Max Verstappen Red Bull Racing 1:12.462
2. Charles Leclerc Ferrari +0.065
3. Carlos Sainz Ferrari +0.107
4. Fernando Alonso Aston Martin +0.220
5. Lando Norris McLaren +0.444
6. Lewis Hamilton Mercedes +0.498
7. Sergio Perez Red Bull Racing +0.529
8. Valtteri Bottas Alfa Romeo +0.588
9. Pierre Gasly Alpine +0.627
10. Esteban Ocon Alpine +0.700
11. Lance Stroll Aston Martin +0.723
12. George Russell Mercedes +0.729
13. Guanyu Zhou Alfa Romeo +0.892
14. Kevin Magnussen Haas +0.995
15. Nico Hulkenberg Haas +1.058
16. Yuki Tsunoda Alpha Tauri +1.179
17. Nyck de Vries Alpha Tauri +1.201
18. Oscar Piastri McLaren +1.211
19. Alexander Albon Williams +1.755
20. Logan Sargeant Williams +1.776

Czytaj także:
- To koniec GP Monako?! "Liczą się tylko pieniądze"
- Ferrari z jasnym komunikatem ws. Hamiltona. "Co tydzień będzie inna historia"

Komentarze (0)