Sobotni trening Formuły 1 przed GP Abu Zabi został przerwany czerwoną flagą, co miało związek z problemami Pierre'a Gasly'ego. W bolidzie Francuza eksplodowała opona, która następnie zniszczyła nadkole i elementy przedniej części bolidu. Funkcyjni musieli pozbierać resztki samochodu Gasly'ego z toru, dlatego sędziowie przerwali sesję.
W momencie wywieszenia czerwonej flagi na szybkim okrążeniu znajdował się Lewis Hamilton. Brytyjczyk wyprzedził Lando Norrisa i Kevina Magnussena, co natychmiast zauważył kierowca McLarena. Norris zgłosił to inżynierowi przez radio, zaś stewardzi odnotowali incydent i obiecali zająć się nim po zakończeniu treningu.
Sędziowie przeanalizowali dane i porozmawiali z Hamiltonem, po czym odstąpili od ukarania kierowcy Mercedesa. Zdaniem panelu sędziowskiego, siedmiokrotny mistrz świata F1 zrobił wszystko, co mógł, aby zwolnić i nie doprowadzić do niebezpiecznej sytuacji na torze.
ZOBACZ WIDEO: Hit sieci. Siedział na trybunach, wziął piłkę i zrobił to
Telemetria z bolidu Mercedesa wykazała, że Hamilton pędził z gazem wciśniętym w podłogę, a gdy pojawiły się komunikaty o czerwonej fladze, natychmiast wcisnął hamulec. Jako że Norris i Magnussen poruszali się w tym momencie po torze z mniejszą prędkością, uniknięcie ich wyprzedzenia nie było możliwe. Różnica w prędkości wynosiła aż 162 km/h.
"Doszliśmy do wniosku, że kierowca samochodu nr 44 podjął wszelkie rozsądne działania, aby zastosować się do przepisów, natychmiastowo zmniejszając prędkość i robiąc to w bezpieczny sposób przy pierwszej okazji, gdy dostrzegł czerwoną flagę" - napisali sędziowie w swojej notatce.
Wprawdzie przepisy F1 zabraniają wyprzedzania w okresie czerwonej flagi, ale zdaniem sędziów, różnica w prędkości sprawiła, że Hamilton "nie mógł uniknąć wyprzedzenia samochodu numer 20 (Magnussen - dop. aut.)". Dlatego stewardzi odstąpili od ukarania Brytyjczyka.
Decyzja sędziów może wywołać kontrowersje wśród części kibiców, ale przypomnieli oni podobny incydent z GP Holandii w sezonie 2021, kiedy to Max Verstappen w podobnej sytuacji uniknął kary.
Lewis Hamilton w sobotnich kwalifikacjach do GP Abu Zabi uzyskał piąty czas. Brak kary sprawia, że Brytyjczyka zobaczymy w niedzielę na piątym polu startowym.
Czytaj także:
Ujawnili źródło problemów Red Bulla. Zespół nie chce znów złamać regulaminu
Formuła 1 otwiera akademię jazdy dla kobiet. Znane szczegóły