W tym artykule dowiesz się o:
Regulamin Formuły 1 jest bezwzględny. Skorzystanie z dodatkowych elementów silnika skutkuje karnym przesunięciem na polach startowych. W zależności od sytuacji, mowa o cofnięciu o pięć albo dziesięć pozycji. W najgorszym przypadku trafia się na sam koniec stawki F1. W przypadku GP Belgii sytuacja nieco się skomplikowała, bo kary otrzymało aż siedmiu kierowców.
Wśród ukaranych znaleźli się Max Verstappen i Charles Leclerc, czyli najlepsi kierowcy F1 sezonu 2022. Liderzy Red Bull Racing oraz Ferrari otrzymali kompletnie nowe jednostki napędowe, rozszerzając dostępną pulę elementów. W przypadku bolidu Leclerca zamontowano też zupełnie nowy układ wydechowy.
Biorąc pod uwagę większą liczbę kar, kluczowy jest wynik w kwalifikacjach. Verstappen osiągnął najlepszy wynik w czasówce, więc znalazł się przed Leclercem. Aktualny mistrz świata F1 ruszy z piętnastego pola, a kierowca Ferrari ustawi się tuż za nim.
ZOBACZ WIDEO: To zmieniło się w Legii. "Jesteśmy zaskoczeni"
"Wygranym" całego zamieszania jest Valtteri Bottas. Reprezentant Alfy Romeo otrzymał mniej kar niż pozostali kierowcy, dlatego na polach startowych znajdzie się przed Verstappenem - na czternastym miejscu.
W tych nietypowych okolicznościach na pole position ustawi się Carlos Sainz, który w sobotnich kwalifikacjach miał drugi wynik. Pierwszy rząd uzupełni Sergio Perez, a za nim znajdzie się Fernando Alonso.
F1 - GP Belgii - pola startowe:
Poz. | Kierowca | Zespół |
---|---|---|
1 | Carlos Sainz | Ferrari |
2 | Sergio Perez | Red Bull Racing |
3 | Fernando Alonso | Alpine |
4 | Lewis Hamilton | Mercedes |
5 | George Russell | Mercedes |
6 | Alexander Albon | Williams |
7 | Daniel Ricciardo | McLaren |
8 | Pierre Gasly | Alpha Tauri |
9 | Lance Stroll | Aston Martin |
10 | Sebastian Vettel | Aston Martin |
11 | Nicholas Latifi | Williams |
12 | Kevin Magnussen | Haas |
13 | Mick Schumacher | Haas |
14 | Valtteri Bottas | Alfa Romeo |
15 | Max Verstappen | Red Bull Racing |
16 | Charles Leclerc | Ferrari |
17 | Esteban Ocon | Alpine |
18 | Lando Norris | McLaren |
19 | Guanyu Zhou | Alfa Romeo |
20 | Yuki Tsunoda | Alpha Tauri |
Czytaj także: Ferrari musi poszukać odpowiedzi. Gigantyczna przewaga Red Bulla Ekipę F1 zalała fala hejtu. "Niektórzy posuwają się za daleko"