Końcówka roku przyniosła koszmarne wieści dla fanów futbolu amerykańskiego. W wieku 85 lat zmarł John Madden. To jedna z największych legend w historii NFL, którą znali nie tylko ludzie, którzy interesowali się tym sportem.
Madden zaczynał od pracy jako asystent w Oakland Raiders. Z czasem został mianowany głównym szkoleniowcem i była to najlepsza decyzja klubu. Jego drużyna zdominowała Dywizję Zachodnią, bo w ciągu dziesięciu sezonów wygrała ją aż siedmiokrotnie.
Z czasem przyszedł też czas na jeszcze większy sukces. W 1976 Raidersi zdobyli Super Bowl, pokonując Minnesota Vikings. Niedługo później ojciec tytułu zakończył trenerską karierę, ale szybko znalazł sobie nową rolę w NFL.
Madden z wybitnego trenera stał się... wybitnym komentatorem. Przez czterdzieści lat relacjonował mecze futbolu amerykańskiego i w tym fachu został gwiazdą. Ale to nie koniec jego dokonań.
Pod koniec lat 80 na rynku gier wideo pojawił się tytuł John Madden Football, który został wyprodukowany przez Electronic Arts we współpracy z legendą. Z czasem zmieniono nazwę na Madden NFL i do dziś jest wydawana co roku. To jedna z najlepszych produkcji o NFL na konsolach i komputerach.
"Nie wszyscy znają Johna Maddena z tego samego powodu. Ale po prostu wszyscy znają Johna Maddena" - czytamy w pożegnalnym artykule na stronie yahoo.com.
Gwiazdor ligi NFL miał wypadek. Nie żyje jedna osoba >>
Groził śmiercią. Natychmiastowa reakcja klubu >>