Zestawienie linii obrony wydaje się być największym kłopotem naszej reprezentacji przed nadchodzącym Euro. Słaba forma większości defensorów to jedno, na domiar złego z kłopotami zdrowotnymi zmaga się jeden z liderów formacji - Jan Bednarek.
W dwóch ostatnich sparingach naszej kadry obrońca Southampton rozegrał zaledwie 33 minuty meczu z Rosją. O tym, że były Lechita zmaga się z dolegliwościami poinformował Kamil Glik po meczu z Islandią.
- Mamy pewne problemy zdrowotne. Bednarek, Klich, Bereszyński... gdyby nie to, jedenastka dzisiaj może wyglądałaby inaczej - mówił na pomeczowej konferencji prasowej.
ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Kilku Polaków przemęczonych po ciężkim sezonie. "Nie są to poważne problemy zdrowotne"
- Pamiętajmy, że mamy kłopoty zdrowotne, które od nas nie mogą się odkleić. Dodatkowe dwa drobne problemy Bednarka i Bereszyńskiego, dlatego dzisiaj żeśmy ich nie zobaczyli - komentował z kolei Marek Koźmiński w rozmowie z polsatem sport.
Wygląda na to, że kłopoty Bednarka są nieco poważniejsze niż pozostałej dwójki.
Defensor nie wybiegł z resztą drużyny na piątkowy poranny trening reprezentacji.
- Janka lekko uwiera mięsień pośladkowy. Po dwóch-trzech dniach odpoczynku wszystko będzie dobrze - mówił jeszcze we wtorek w rozmowie z Interią Zbigniew Boniek.
Reprezentacja Polski swój udział w mistrzostwach rozpocznie za 3 dni - 14 czerwca w Sankt Petersburgu zmierzymy się ze Słowacją. Już wcześniej zgrupowanie naszej kadry z powodu urazu opuścił Arkadiusz Milik, którego zabraknie w turnieju.
Czytaj także:
- Wielkie szaleństwo przed Euro 2020. Pula wejściówek na treningi zwiększona
- Tego jeszcze nie było. Euro 2020 to też turniej nowości