Oficjalnie: Jakub Świerczok zostanie w Polsce. Jest decyzja ws. transferu

Ekspert pełen obaw przed Euro 2020. "To był kościotrup drużyny"

Jakub Świerczok ostatni sezon spędził na wypożyczeniu w Piaście Gliwice. Był jednym z najlepszych napastników PKO Ekstraklasy - zdobył 15 bramek i zanotował 3 asysty. Nie było jednak pewne, gdzie zagra po mistrzostwach Europy, na które został powołany. Mógł wrócić do Łudogorca Razgrad i walczyć tam o miejsce w składzie lub szukać kolejnego wypożyczenia. Piast za to rozważał jego transfer.

Cena wykupu dla gliwiczan mogła wydawać się zaporowa. Bułgarzy żądali za Świerczoka milion euro. To byłby najdroższy transfer w historii "Piastunek". Władze klubu miały czas na podjęcie decyzji do 15 czerwca. Jednak zapadła ona już teraz i jest bardzo korzystna dla napastnika i drużyny mistrza Polski z 2019 r.

Jako pierwszy o chęci kupna piłkarza informował portal weszlo.com. Piast oficjalnie przekazał, że uruchomił procedury wykupu Jakuba Świerczoka z Łudogorca. "Informujemy, że Piast Gliwice podjął decyzję o aktywacji klauzuli wykupu Jakuba Świerczoka z Łudogorca Razgrad i rozpoczął procedury transferowe, wynikające z zapisów w umowie między klubami" - czytamy w komunikacie klubu.

Jakub Świerczok zagrał w obu sparingach reprezentacji Polski tuż przed Euro 2020 od pierwszej minuty. W meczu z Rosją zdobył swoją pierwszą bramkę w barwach "Biało-Czerwonych".

Czytaj też:
Kadra Polski ewenementem na Euro
Problemy kibiców tuż przed startem imprezy

ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Kilku Polaków przemęczonych po ciężkim sezonie. "Nie są to poważne problemy zdrowotne"