Od samego początku meczu Polacy próbowali atakować Islandczyków, ale niewiele z tego wychodziło. Biało-Czerwoni raczej nie zagrażali bramce rywali.
W 24. minucie to goście niespodziewanie wyszli na prowadzenie - po dograniu z rzutu rożnego piłka trafiła do Alberta Gudmundssona, a ten z bliska strzelił na 1:0. Wydawało się, że był na spalonym, ale analiza VAR rozwiała wątpliwości.
Polacy zaczęli się zbierać po ciosie zadanym przez rywali. W końcu rozegrali szybszą akcję. Wykorzystali dwa błędy rywali, podanie otrzymał Piotr Zieliński, który następnie z niespełna dziesięciu metrów pewnym strzałem doprowadził do wyrównania.
Niedługo później szansę na wyprowadzednie Biało-Czerwonych na prowadzenie miał Jakub Moder, ale źle trafił w piłkę i w efekcie zaliczył pudło. Do przerwy wynik już się nie zmienił.
Gol Piotra Zielińskiego i... widzicie jakieś pozytywy z pierwszej połowy spotkania z Islandią #strefaeuro #tvpsport
— TVP SPORT (@sport_tvppl) June 8, 2021
Oglądaj online meczhttps://t.co/lShh9N9oRW pic.twitter.com/TPR9hSIAWv
Czytaj także:
- Zaskakujące słowa Tomasza Hajty: "Może czas najwyższy pokusić się o jakiś medal?"
- Kolejny rekord! Lewandowski zdetronizował Deynę!
ZOBACZ WIDEO: Euro 2020. Moment zwrotny w karierze Zielińskiego? "Wtedy zapominasz o złych rzeczach"