Nation Wars: "Elazer" to za mało. Spadamy do drabinki przegranych

Materiały prasowe / Blizzard / Na zdjęciu: grafika z gry Starcraft
Materiały prasowe / Blizzard / Na zdjęciu: grafika z gry Starcraft

Po dłuższej przerwie powróciły Nation Wars, zawody drużyn narodowych w Starcrafcie II. Pierwszego meczu Polacy nie będą chcieli zapewne pamiętać, gdyż przegrali rywalizację z Francją 3:4.

Przed czwartkowym spotkaniem humory wszystkim graczom dopisywały. Jak zapewniał w przedmeczowym wywiadzie Piotr "SouL" Walukiewicz, taktyki na pojedynek były szczegółowo dopracowane.

I tak właśnie rozpoczął nasz najlepszy gracz Mikołaj "Elazer" Ogonowski, od zwycięstwa z doskonałym francuskim protosem "PtitDrogo". Co się udało kapitanowi, było poza zasięgiem Grzegorza "MaNy" Komincza, który dał się zaskoczyć wczesnym, niewielkim atakiem terrana "MarineLorDa" wymierzonym w wydobycie, który spustoszył linie mineralne naszego gracza. Próba kontry zatrzymała się na ukończonym właśnie bunkrze i Grzegorz Komincz musiał odklepać mapę.

Nie inaczej było w przypadku "SouLa", który zagrał niezwykle zachłannie ekonomicznie. Nie miał przez to czym bronić niewielkiego ataku, a w konsekwencji, to rywal "Clem" uzyskał przewagę i zwyciężył po pierwszym frontalnym wyjściu.

ZOBACZ WIDEO: "Bejott": Zaproponowałem panu prezydentowi partyjkę z Donaldem Trumpem w FIFA o zniesienie wiz. A teraz wizy zniesiono

Ostatecznie wszystko wróciło do rąk "Elazera". Mikołaj potrafił wygrać z "MarineLordem" by wyrównać na 2:2. Następnie przegrał i wygrał z "Clemem" i przy stanie 3:3, o wszystkim miał zadecydować siódmy pojedynek, ponownie pomiędzy liderami zespołów.

Niestety, po bardzo zaciętej walce, krok po kroku, wymiany marine-maruder przeciw roach-revager osłabiały coraz bardziej trzon armii "Elazera". Ostateczny cios wyprowadził rywal, gdy na polu walki pojawiał się pierwszy Ultralisk.

Spadliśmy tym samym do koszyka przegranych. Można się jednak zastanawiać, czy to zła wiadomość. Otóż zdecydowanym faworytem naszej grupy, ze względu na posiadanie czołowego zerga świata "Serrala", jest Finlandia.

Z dużym prawdopodobieństwem Polacy będą ponownie walczyć z Francją, tym razem w meczu decydującym o wyjściu z drugiego miejsca. By tak się stało będziemy musieli pokonać zdecydowanie najsłabszą drużynę Chorwacji. Francuzi natomiast muszą polec w walce z Finami (mecz w nocy, w czwartek). Doszłoby wówczas do pojedynku rewanżowego, w którym szanse ponownie byłyby wyrównane.

Najważniejsze dla nas pojedynki odbędą się już w najbliższy weekend i będą transmitowane na polskojęzycznym kanale "Indystarcraft".

Oficjalna drabinka Nation Wars.

Czytaj więcej o SC II:
Arty wygrał Turniej Na Szybko.
Try Again Open - ciekawa forma nowego turnieju

Komentarze (2)
avatar
pieti
15.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A co się dzieje z Arturem "Nerchio" Blochem? Ostatnio coś nie było o nim słychać.