W Anglii jest o nim bardzo głośno. Mocno przypomina się Probierzowi

Getty Images / Na zdjęciu: Matty Cash
Getty Images / Na zdjęciu: Matty Cash

Michał Probierz jako selekcjoner reprezentacji Polski próbował już wielu ustawień. W żadnym z nich szansy na udowodnienie swojej wartości nie dostał Matty Cash. Czy dzięki ostatnim występom w Aston Villi jego kiepska sytuacja ulegnie zmianie?

Angielska niepokorność

W październiku tego roku minęły dokładnie trzy lata odkąd polskie obywatelstwo otrzymał Matty Cash. Pomimo wielkich deklaracji zawodnik urodzony w angielskim Slough nadal nie potrafi mówić płynnie w nowym języku.

Podczas wywiadu udzielonemu jednemu z portali sportowych Cash przyznał w szczerej rozmowie, że nie uczy się polskiego, gdyż najzwyczajniej w świecie…nie ma na to czasu.

Jego wypowiedź nie spotkała się ze zbytnią aprobatą Biało-czerwonych kibiców. Ci nieco bardziej uważni wypomnieli 27-latkowi, że przez kilka poprzednich tygodni miał przerwę od gry z powodu urazu. Wolnych chwil na szlifowanie języka było więc w teorii aż nadto.

Michał Probierz obrał sobie na cel nie tylko zbudowanie kadry od strony sportowej, ale także zadbanie o to, aby zawodnicy stali się zgraną grupką przyjaciół. Coraz częściej mówiło się więc, że brak powołań dla Mattty'ego był związany z obawą o ewentualną komunikację tego defensora z resztą reprezentantów, a raczej jej brak.

Niewykluczone, że jeśli Matty utrzyma aktualną dyspozycję, to powołania na marcowe mecze eliminacji MŚ będą w jego przypadku jednak tylko formalnością. Czyżby zatem powrót do kadry tego gracza miał być idealnym przepisem na polepszenie jakości gry prawej reprezentacyjnej flanki? Jest to bardzo prawdopodobne.

Żołnierz Emery’ego

O ile zdobycie zaufania trenera Probierza to zadanie, z którym Matthew Stuart Cash sobie póki co nie poradził, to zaskarbienie sympatii u Unai’a Emery’ego nastąpiło wyjątkowo szybko.

Gdy Matty tylko jest zdrowy, to gra u Hiszpana od “dechy do dechy”. Zwykle oczywiście na prawej obronie. Bywają też spotkania, w których to melduje się na tej samej stronie, ale już na pozycji wahadłowego bądź pomocnika. To właśnie wspomniana uniwersalność jest największą bronią 15-krotnego reprezentanta Polski.

Liczba rozegranych meczówGoleAsystyŻółte kartki
74 6 4 16

Tak się składa, że nasza kadra narodowa nie przeżywa klęski urodzaju akurat na pozycji zajmowanej przez Casha. Selekcjoner jest więc postawiony w tej chwili w sytuacji patowej. Na zrezygnowanie z autora jednego trafienia w koszulce z orzełkiem na piersi nas po prostu nie stać. Tym bardziej, że w całej Anglii jest o nim ostatnio bardzo głośno. Na całe szczęście z powodu zachowań stricte sportowych.

Król dośrodkowań

W środku tygodnia Aston Villa rozgrywała swoje kolejne spotkanie w Lidze Mistrzów. Rywalami The Villans było RB Lipsk. Wyspiarze odnieśli cenne wyjazdowe zwycięstwo, które znacznie przybliżyło ich do gry w razie play-off całych rozgrywek.

Do momentu opuszczenia boiska w 71. minucie Cash był jednym z najlepszych piłkarzy w szeregach popularnych Lwów. Eksperci chwalili przede wszystkim jego dośrodkowania, które siały spustoszenie w defensywie Die Bullen.

W ramach 16. serii gier Premier League zespół z Birmingham czeka trudna potyczka na City Ground z tamtejszym Nottingham Forest. Istnieje całkiem spore prawdopodobieństwo, że Polak odegra w tym pojedynku kluczową rolę. Wszak to właśnie Tricky Trees pozwolili mu wypłynąć na tzw. szerokie wody. Dobry występ przeciwko dawnemu pracodawcy będzie z pewnością celem nadrzędnym dla doświadczonego obrońcy.

Źródło artykułu: zagranie.com