Kto wygra Euro 2024? Kursy już nie takie oczywiste
Póki co największym zaskoczeniem jest odpadnięcie Chorwacji w fazie grupowej Euro 2024. Za niespodzianki, choć nieco mniejsze, można uznać też wygranie grupy przez Austrię czy awans do fazy pucharowej reprezentacji Gruzji i Słowacji. Jeszcze ciekawiej jest, kiedy przyjrzymy się dyspozycji faworytów. Okazuje się bowiem, że tylko Hiszpania zainkasowała komplet punktów w rywalizacji grupowej. Potykali się zarówno Francuzi, Anglicy oraz gospodarze turnieju Niemcy.
Wszystko to sprawiło, że bukmacherzy nieco skorygowali swoje przewidywania w kierunku zwycięzcy Euro 2024. Kto wygra? Faworytami ekspertów wciąż są Anglicy (kurs 4.75). "Synowie Albionu" nie zachwycili jednak w fazie grupowej, gdzie wymęczyli zwycięstwo z Serbią, a i remisy przeciwko Danii oraz Słowenii nie przyszły łatwo.
Przed rozpoczęciem turnieju na drugim miejscu w gronie faworytów - z kursem porównywalnym do Anglików - umieszczono Francuzów. Obecnie szanse "Trójkolorowych" nieco stopniały, a eksperci więcej nadziei pokładają w Hiszpanach (kurs 5.50). To nie może dziwić, bowiem "La Furia Roja" z kompletem zwycięstw awansowała do fazy pucharowej Euro 2024, dominując w meczach przeciwko Chorwatom i Włochom. I nawet wtedy, kiedy Luis de la Fuente dokonał sporych roszad w składzie na ostatni mecz z Albanią, to Hiszpanie znów wygrali. Ba, Hiszpania wyszła z grupy, nie tracąc ani jednej bramki.
Francuzi (kurs 6.50) mieli zdominować rywalizację w grupie C, a fakty są takie, że owszem - nie przegrali żadnego meczu, ale fazę grupową zakończyli na drugim miejscu - za plecami Austriaków. "Trójkolorowi" wygrali z Austrią oraz zremisowali z Holandią i Polską. W środku pola ekipa ta nie wygląda tak, jak wszyscy się spodziewali, a w dodatku, póki co pod formą jest Kylian Mbappe. Najlepszym wyznacznikiem dyspozycji Francuzów jest fakt, że nie strzelili jeszcze żadnego gola z gry, co przy nazwiskach, którymi dysponuje Didier Deschamps jest aż niewiarygodne, ale prawdziwe.
Na równi z Francuzami wycenia się notowania Niemców (kurs 6.50). Gospodarze turnieju mieli imponujący początek, pokonując aż 5:1 Szkotów i 2:0 Węgrów. Kiedy jednak przyszło im mierzyć się z silniejszą Szwajcarią, wówczas okazało się, że ekipa Juliana Nagelsmanna wcale nie musi być taką maszyną do punktowania, jak sugerowano na początku Mistrzostw Europy. W meczu, z punktu widzenia Niemców, padł jedynie remis, który dopiero w doliczonym czasie gry zapewnił Niclas Fuellkrug.
Dość wysoko oceniane są szanse Portugalczyków (kurs 7.50). "Nawigatorzy" rozpoczęli turniej od dwóch zwycięstw - z Czechami i Turcją, ale w ostatnim starciu, niespodziewanie przegrali 0:2 z Gruzją. Portugalczycy mieli mnóstwo szans, ale też i dziurawą defensywę. W dodatku ich największa gwiazda, a więc Cristiano Ronaldo błyszczy póki co bardziej w pogawędkach z sędziami, niż na boisku. CR7 po raz pierwszy od 20 lat nie zdobył ani jednej bramki w fazie grupowej na dużym turnieju.
Rywalizacja w 1/8 finału, a później ćwierćfinałach, półfinale i finale zapowiada się wyjątkowo emocjonująco. Kto wygra Euro 2024? Oto jest pytanie!