Jakie wyniki zobaczymy start Ekstraligi? Najlepszy żużel pod lupą bukmacherów

Już w dzisiaj na obiektach we Wrocławiu i Lesznie zobaczymy pierwsze ściganie w sezonie. Mecz kolejki odbędzie się w Gorzowie, gdzie miejscowa Stal podejmować będzie zeszłorocznych brązowych medalistów z Torunia. Tytułu w tym roku będzie bronić Motor Lublin, którego zawodników ujrzymy w niedzielę na stadionie GKM-u Grudziądz. Która drużyna dobrze wejdzie w rok i zapisze pierwsze punkty do ligowej tabeli?

Wicemistrzowie Polski rozpoczynają sezon od starcia z beniaminkiem z Zielonej Góry, a więc z tamtejszym Falubazem. Zdecydowanymi faworytami do wygranej są zawodnicy z Wrocławia, którzy naszpikowani są gwiazdami sekcji seniorskiej. W roli gościa na Stadion Olimpijski wraca Piotr Pawlicki, który po zeszłym sezonie zakończył współpracę z ekipą z Wrocławia i obecnie będzie ścigał się ramię w ramię ze swoim starszym bratem. Bukmacherzy są zgodni i spodziewają się pogromu ze strony gospodarzy. Kurs na zwycięstwo Sparty wynosi zaledwie 1.03.

Zdecydowanie ciekawiej i bardziej wyrównanie powinno być w meczu dnia, którym będzie starcie leszczyńskiej Unii z lwami z Częstochowy. Obie ekipy są sporym znakiem zapytania przed sezonem. Brak zdrowego Janusza Kołodzieja w Unii Leszno, może być wyrocznią tego, czy byki będą w stanie pozostać w lidze. We Włókniarzu po poprzednim sezonie nie panują najlepsze nastroje, ale unormowanie formy Kacpra Woryny oraz zgranie dwóch duńskich reprezentantów SGP powinno dać minimum ściganie półfinałowe w play-offach. Dla bukmacherów w tym meczu faworytami są zawodnicy z Leszna (1.60).

GKM Grudziądz będzie pierwszą ekipą, która podejmować będzie obecnego Mistrza Polski, a więc drużynę Motoru Lublin. Koziołki bez większych roszad w składzie, ale z przeniesieniem Mateusza Cierniaka na pozycję U-24. Dla GKM-u będzie to pierwszy sezon bez Nickiego Pedersena, ale w rolę lidera wciela się Jason Doyle. Naszpikowane gwiazdami koziołki jadą do Grudziądza w roli faworytów, ale w poprzednim roku doszło na tym owalu do bardzo dużej niespodzianki, gdzie górą byli gospodarze, którzy zdominowali późniejszych Drużynowych Mistrzów Polski. Czy można spodziewać się podobnego wyniku? Na podstawie zapowiedzi przedsezonowych oraz opinii ekspertów, należy liczyć na wygraną gości, którzy z pewnością będą chcieli odegrać się za zeszłoroczny blamaż.

Najciekawszym, a zarazem najbardziej wyrównanym pojedynkiem całej kolejki powinno być spotkanie w Gorzowie, gdzie miejscowa Stal, podejmować będzie Apator Toruń. Zeszłoroczni brązowi medaliści nie dokonali żadnych większych zmian w swoim składzie, tak więc dalej będzie bazowali na punktach trzech liderów, którymi są; Sajfutdinov, Lambert i Dudek. Stal Gorzów po odejściu Bartosza Zmarzlika może liczyć na Martina Vaculika, który wręcz lata po domowym owalu. Z pewnością atutem dla miejscowych będzie ich domowy tor, na którym od czterech lat nie przegrali. Wygrywanie na własnym obiektach będzie dla Stali obowiązkiem, tak więc można liczyć na ich zwycięstwo na Jancarzu.