Jak będzie wyglądać przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego?
Choć Jarosław Kaczyński podtrzymuje zdanie, że istnienie komisji śledczej ds. inwigilacji Pegasusem ma charakter wyłącznie propagandowy, to zapowiedział, że stawi się przed nią w najbliższy piątek. To ruszyło lawinę spekulacji, co może wydarzyć się podczas przesłuchania Prezesa Prawa i Sprawiedliwości.
Legalni bukmacherzy zakładają, że Jarosław Kaczyński może chcieć ustanowić pełnomocnika, który będzie zeznawał w jego imieniu. Mogą to sugerować jego słowa w jednym z wywiadów. Prezes Prawa i Sprawiedliwości przyznał, że jego wiedza na temat całej sprawy jest znikoma i niewiele wykracza poza to, czego można dowiedzieć się z mediów.
Interesujące jest także to, jak długo może potrwać przesłuchanie Jarosława Kaczyńskiego przed komisją śledczą ds. inwigilacji Pegasusem. Te, jak pokazuje historia, potrafią być naprawdę długie. Wystarczy przytoczyć 2018 rok i przesłuchanie Donalda Tuska przed komisją ds. Amber Gold, które trwało około 8 godzin.
Jeżeli przesłuchanie będzie się przeciągać, to całkiem możliwym wariantem jest to, że Jarosław Kaczyński zwróci się o przerwę w posiedzeniu.
Niewykluczone, że Prezes Prawa i Sprawiedliwości zwróci się podczas przesłuchania z wnioskiem o udzielenie swobodnej wypowiedzi, czego niejednokrotnie byliśmy świadkami podczas posiedzeń wielu komisji śledczych. Bukmacherzy zakładają, że jest to całkiem możliwy scenariusz, a dodatkowo typują, że potencjalny wniosek Jarosława Kaczyńskiego może zostać przyjęty.
Eksperci zastanawiają się również, jakie słowa wypowie Jarosław Kaczyński jako pierwsze. Czy szybciej padnie "nie pamiętam" niż "nie wiem", a może słowo "Morawiecki" zostanie wypowiedziane szybciej od "Tusk".
Wszystkie odpowiedzi powinny paść już w piątek.