Iga Świątek - Claire Liu kursy, typy i zakłady bukmacherskie | 27.07.2023

Trochę trwało zanim Iga Świątek dowiedziała się, z kim zagra o ćwierćfinał turnieju w Warszawie. Polka pokonała w pierwszej rundzie 2:0 reprezentantkę Uzbekistanu Nigninę Abduraimovą i już we wtorkowy wieczór oczekiwała na swoją kolejną rywalkę. Została ona wyłoniona z pary Claire Liu i Yue Yuan, ale mecz był dwukrotnie przerywany i dokończony dopiero dzisiaj rano. Może to mieć bardzo duże znaczenie w kontekście pojedynku w 1/8 finału.

Bezwzględną faworytką tego meczu będzie Świątek, która zmierza po zwycięstwo w całym turnieju. Kurs na jej wygraną osiąga zaledwie wartość 1.02, więc nawet nie ma sensu umieszczać takiego zakładu na swoim kuponie. Wygrana Claire Liu to kurs na poziomie 17.00. Bukmacherzy niespecjalnie zatem wierzą, że Amerykanka może jakkolwiek zaskoczyć polską tenisistkę.

Przytoczone kursy pochodzą z dnia 27.07.2023 r.; oferta może ulec zmianie.

W związku z tym, że podstawowa oferta nie zawiera żadnych potencjalnie korzystnych typów, należy rozejrzeć się za innymi zdarzeniami. W meczach tenisa ziemnego z wyraźnym faworytem pomocne mogą okazać się typy na dokładny wynik lub zakłady z handicapem. Dzięki temu można w prosty sposób podwyższyć kurs na pewną wygraną Igi Świątek.

Pomiędzy ustaleniem przeciwniczki dla Igi Świątek, a rozpoczęciem jej meczu z Claire Liu bukmacherzy mieli stosunkowo niewiele czasu na wystawienie sensownych ofert. Z tego względu początkowo w ofertach widniały jedynie propozycje na zwyciężczynię spotkania.

Iga Świątek w swojej karierze już trzykrotnie rywalizowała z Claire Liu z czego dwa razy w tym roku. Ostatnie starcia bezpośrednie miały miejsce podczas Rolanda Garrosa i Indian Wells, a Polka wygrywała po 2:0. Ostatni mecz odbył się 5 lat temu w Auckland i wtedy również Świątek była górą, ale wygrała dopiero w 3. secie i musiała gonić wynik.

W pierwszej rundzie Świątek zanotowała przekonujące zwycięstwo (6:4, 6:3) z Abduraimovą, która zajmuje 181. miejsce w rankingu WTA. Droga Claire Liu do tego etapu nie była tak kolorowa, bo stoczyła zacięty pojedynek ze 116. rakietą Yuan. Po dwukrotnie przerywanym meczu ostatecznie wygrała 2:1 (7:6, 3:6, 6:2), ale na pewno to starcie mocno ją zmęczyło. To dodatkowo zmniejsza jej szanse w meczu z i tak już faworyzowaną liderką kobiecego tenisa.