W czerwcu 2021 na Jasną Górę dotarła Ogólnopolska Pielgrzymka Sportowców. Pielgrzymi modlili się m.in. o sukcesy polskich piłkarzy podczas trwających wówczas mistrzostw Europy czy wygrane Igi Świątek, która właśnie wtedy rywalizowała podczas French Open.
W trakcie spotkania na Jasnej Górze pielgrzymi złożyli wotum w postaci płaskorzeźby przedstawiającej Matkę Boską, którą od dołu otaczają rękawice pięściarskie (patrz główne zdjęcie). - Otaczają troskliwie, chronią, opiekują się - tłumaczy w rozmowie z WP SportoweFakty prezes Katolickiego Stowarzyszenia Sportowego RP, Jerzy Drynda. - Zamysłem autora płaskorzeźby z pewnością nie było włożenie rękawic Matce Boskiej.
A kto jest autorem tego - jak się okazuje - dość kontrowersyjnego dzieła sztuki? - Nie mogę zdradzić konkretnego nazwiska, bo nie zostałem upoważniony - dodaje Drynda. - Ale jest to jeden z byłych polskich pięściarzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Chalidow dostał z "liścia". Tak zareagował
Bo jak się okazuje od wielu lat najbardziej znani polscy pięściarze są blisko Stowarzyszenia. - Mają swoją grupę przyjaciół, przychodzą na nasze spotkania, chodzą z nami na pielgrzymki - tłumaczy Drynda.
A kto konkretnie? - Wymienię kilku najbardziej znanych mistrzów sprzed lat: Jerzy Kulej, Zbigniew Pietrzykowski, Marian Kasprzyk, Krzysztof Rutkowski, ale i z pokolenia młodszego, na przykład Krzysztofa Włodarczyka widziałem kilka razy - przekonuje Drynda.
I właśnie grupa pięściarzy postanowiła złożyć latem 2021 roku dar w postaci tej płaskorzeźby. Chcieli w ten sposób wyrazić swoją wdzięczność za te wszystkie lata kariery sportowej.
Ten gest - a właściwie sama płaskorzeźba - nie spodobała się jednak grupie ludzie. Trzy osoby złożyły zawiadomienie do prokuratury. Powód? Obraza uczuć religijnych. Prokuratura sprawę umorzyła, a Sąd Rejonowy w Częstochowie - w połowie października - oddalił zażalenie na taką decyzję. - To postanowienie sądu jest prawomocne, nie przysługuje już od niego żaden środek odwoławczy - podkreślił w rozmowie z TVN24 rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, Tomasz Ozimek.
- Wkrótce wystosujemy list otwarty w tej bulwersującej sprawie - mówi Drynda. - Nie spodziewaliśmy się takiej fali hejtu. To był zwykły, ciepły i radosny gest naszych pięściarzy. A zrobiła się afera na całą Polskę. Ech... Szkoda gadać.
Czytaj także: Nie pierwszy raz zmienił zdanie. Kontrowersyjny gwiazdor wraca do Polski >>