MMA vs boks - kasa tylko dla zwycięzcy
Po sobotniej wielkiej walce Floyda Mayweathera Juniora z Conorem McGregorem mówi się o nowym trendzie w boksie. Niewykluczone, że kolejni zawodnicy UFC będą próbować swoich sił w pięściarskim ringu, pomimo że czempion UFC przegrał z "Pięknisiem" przez techniczny nokaut w 10. rundzie. Od jakiegoś czasu taki pomysł chodzi po głowie Janowi Błachowiczowi (rekord MMA 19-7). Trener Polaka startującego w największej światowej federacji MMA Robert Złotkowski przyznał niedawno w rozmowie z nami, że faktycznie coś jest na rzeczy.
- Widzę kogoś takiego ze środowiska MMA, kto poradziłby sobie w boksie. Jestem jak najbardziej za tym, żeby Jan Błachowicz skonfrontował się z którymś z polskich pięściarzy. Czemu nie!? Zróbmy show w Polsce! Janek ma dobrą stójkę, należałoby jeszcze popracować, nabrać kocich ruchów i kto wie? Jest naprawdę silnym facetem, który potrafi mocno uderzyć i dać dobrą walkę - ocenił szkoleniowiec, a cały artykuł przeczytacie tutaj.
Promotor grupy Tymex Boxing, Mariusz Grabowski, z uwagą śledził te informacje. Pojawiła się już nawet wstępna propozycja dla Błachowicza, który 21 października wystąpi na gali UFC w Gdańsku. 34-latek urodzony w Cieszynie mógłby spróbować swoich sił w boksie, a do niedawna mówił o potyczce z Tomaszem Adamkiem.
- Jeżeli Błachowicz czuje się na siłach, to dajmy mu początkującego Adama Balskiego. Jeśli jego jedyną motywacją nie są pieniądze, to powinien wziąć tę walkę. Proponuję 50 tysięcy złotych dla zwycięzcy - na razie nie było odzewu czy to jest mało czy dużo. Idźmy w tę stronę, że wygrany zbiera wszystko. Ma być show, to je zróbmy. Byłbym skłonny dołożyć jeszcze do tej puli, to jest stawka wyjściowa. Błachowicz jest pewny siebie i chce się zmierzyć w boksie? To przecież nie powinien być dla niego problem pokonać Balskiego, wziąć 50 tysięcy w kieszeń i iść dalej? - mówi nam Grabowski.
ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce" #7: Łebkowski o możliwym występie we Wrocławiu
Przez Balskiego do Adamka?
Adam Balski (10-0, 8 KO) uchodzi za jeden z największych talentów w polskim pięściarstwie. Karierę rozpoczął w 2013 roku i powoli wspina się po kolejnych szczebelkach. Jego kunszt chwalił m.in. Artur Szpilka. Kaliszanin ostatni start zaliczył w czerwcu tego roku, stopując podczas gali Polsat Boxing Night Łukasza Janika.
- Jeśli jego trener twierdzi, że Błachowicz jest gotowy na starty w boksie, to idąc tym tropem nie powinien mieć problemu, żeby wygrać z Balskim? Dajmy mu szansę, jeśli pokaże się na tle Balskiego z dobrej strony i wygra, to później pewnie będzie można pomyśleć o walce z Tomaszem Adamkiem. Jeśli zaś wygra Balski, to wiadomo, że nie będzie rywalizował z Adamkiem. To byłby dla Błachowicza swoisty eliminator do potyczki z "Góralem". Wtedy można byłoby do tego pomysłu przekonać promotora Mateusza Borka - dodaje sternik Tymex Boxing.
Wracając do starcia dwóch światów - boksu i MMA - czyli potyczki Mayweathera z McGregorem, mówi się, że zyski z gali będą rekordowe. Nieoficjalnie tę galę za pośrednictwem Pay-Per-View wykupiło ponad 6,5 mln odbiorców. Byłby to zdecydowany rekord, który spowodowałby, że Amerykanin zainkasowałby ponad ćwierćmiliarda dolarów! Dla McGregora gaża oscylowałaby w granicach 50 mln "zielonych".
- Jestem zszokowany informacjami o zarokbach i sprzedanych pakietach PPV. Mayweather jakby chciał, to skończyłby McGregora wcześniej. Widocznie założenia były takie, żeby widowisko trwało jak najdłużej. Na początku wyglądało to całkiem nieźle. Pod względem biznesowym to był świetny strzał, ale boks wiele na tym nie zyskał. Świat chce widowiska, dlatego myślę, że w Polsce mogłaby się sprzedać walka Joanny Jędrzejczyk z Ewą Brodnicką - dodaje Grabowski. Jędrzejczyk jest mistrzynią UFC, z kolei promowana przez Tymex Brodnicka dzierży trofeum WBO w boksie.