W sportach walki pojawił się nowy trend. Do tej pory to bokserzy próbowali swoich sił w MMA, a teraz role się odwracają. Niebawem mistrz UFC Conor McGregor zmierzy się w ringu z Floydem Mayweatherem Jr. Ich pojedynek cieszy się tak wielkim zainteresowaniem, że szybko pojawili się naśladowcy.
Nawet na polskim podwórku jest wojownik MMA, który jest gotów bić się w bokserskiej formule. To Jan Błachowicz, któremu wymarzyło się starcie z Tomaszem Adamkiem.
- Gdyby UFC mi pozwoliło na taką walkę, na taki extra-fight na gali bokserskiej, w ogóle nawet chwili bym się nie zastanawiał - mówił zawodnik UFC w portalu sporty-walki.org.
Szanse na pojedynek z "Góralem" są bardzo małe. Pojawiła się jednak inna opcja, którą przedstawił promotor Mariusz Grabowski. Zaoferował on swojego podopiecznego Adama Balskiego.
ZOBACZ WIDEO Pierwsze takie zwycięstwo Strusa w karierze. "Poddaję tak na treningach"
- Janek Błachowicz bardzo upomina się o pojedynek z Tomkiem Adamkiem. Do takiej walki oczywiście nie dojdzie, to nie ten kaliber, ale jeśli Błachowiczowi tak bardzo zależy na boksie zawodowym, my chętnie podejmiemy rękawicę i na pewno mogę z nim usiąść do rozmów w sprawie jego starcia z Balskim - przyznaje Grabowski w portalu bokser.org.
26-letniemu pięściarzowi wróży się obiecującą karierę. Balski do tej pory stoczył dziesięć zawodowych walk i wszystkie wygrał. Na gali Polsat Boxing Night 7 znokautował Łukasza Janika.