"Sam Eggington zafundował jeden z najbardziej brutalnych nokautów w tym roku i zdobył tytuł mistrza Europy" - relacjonują brytyjskie media wydarzenia z gali bokserskiej, która w sobotni wieczór odbyła się w Barclaycard Arena w Birmingham.
Eggington (21-3, 13 KO) zakończył pojedynek z Ceferino Rodriguezem (24-2, 12 KO) w dziesiątej rundzie. Brytyjczyk zepchnął rywala do lin, tam trafił prawym podbródkowym i lewym sierpowym. Potem powtórzył tę samą akcję i posłał Hiszpana na deski.
Rodriguez wylądował półprzytomny za ringiem. Fotoreporterzy musieli go łapać, żeby nie spadł niżej. 28-latek leżał prawie pięć minut, zanim zdołał się pozbierać i pokazać, że jest cały.
Zobacz.
Le K-O. de Sam Eggington sous un autre angle, encore plus glaçant ! pic.twitter.com/a9eqlRmrEX
— la chaine L'ÉQUIPE (@lachainelequipe) 13 maja 2017
- Nie jestem zadowolony z tego, co zaprezentowałem w ringu. Nie wyprowadziłem żadnych dobrych kombinacji - powiedział później Eggington.
Świeżo upieczony mistrz Europy nie był jednak zaskoczony zwycięstwem.
- Od początku nie zakładałem tutaj innego wyniku. Wielkie dzięki dla Pauliego Malignaggiego, który pomógł mi w przygotowaniach. Zdobędę tytuł mistrza świata dla niego - dodał.
Malignaggi miał często rozmawiać z Eggingtonem przez telefon i dawać mu rady. Wcześniej sam przegrał z Brytyjczykiem i zakończył karierę.
ZOBACZ WIDEO #dziejesiewsporcie: Szpilka uczy pięściarza z Dominikany polskich piosenek