Choć w mediach wrzało ostatnio na temat pojedynku ukraińskiego czempiona z 43-letnim Shannonem Briggsem, Hennessy jest przekonany, że jeszcze w tym roku dojdzie do starcia Tyson Fury'ego z Władimirem Kliczką. Żeby jednak do wspomnianej walki doszło, Ukrainiec musi 25 kwietnia rozprawić się z Bryantem Jenningsem, zaś Fury 28 lutego musi pokonać notowanego na 3 miejscu w rankingu WBO Christiana Hammera.
[ad=rectangle]
- Wierzę, że walka z Władimirem odbędzie się w tym roku. Obóz Kliczki jest otwarty na przybycie do Wielkiej Brytanii. Spodobał im się pomysł na tą walkę z przyczyn ekonomicznych - uważa promotor Fury'ego dla ESPN.co.uk.
- Tyson jest obowiązkowym pretendentem federacji WBO, dlatego po najbliższej walce Kliczko będzie musiał siąść z nami do negocjacji. W przeciwnym razie odbędzie się przetarg - dodaje.
Niewykluczone, że brytyjski pięściarz w niedalekiej przyszłości powalczy także z Deontayem Wilderem. Świeżo koronowany mistrz federacji WBC wyzwał niepokonanego Anglika do walki za pośrednictwem Twittera. Według Hennessy'ego takie starcie jest jednak mało realne.
- W pierwszej obronie Deontay będzie szukał dla siebie sensowniejszego rozwiązania, a nie poważnej walki z Tysonem lub Władimirem. On ma swój rozum - tłumaczy doświadczony promotor boksu zawodowego.
Promotor Fury'ego jest przekonany, że w tym roku dojdzie do walki z Kliczką
Promotor Tysona Fury'ego Mick Hennessy uważa, że latem tego roku dojdzie do walki jego podopiecznego z Władimirem Kliczką. Brytyjski pięściarz jest obowiązkowym pretendentem federacji WBO.