Obóz Chisory doskonale wiedział co robi, ściągając do siebie Wacha. "Wiking" ma zbliżone warunki fizyczne do Tysona Fury'ego i powinien idealnie imitować ringowe poczynania "Olbrzyma z Wilmslow".
Były pretendent do tytułu mistrza świata jest pod wrażeniem formy, jaką prezentuje "Del Boy", potwierdzając, że 30-latek urodzony w Zimbabwe dysponuje niesamowitą wręcz siłą.
- Chisora jest bardzo, bardzo mocnym pięściarzem, zaskoczyła mnie jego siła. Nawet na tym etapie przygotowań, na sześć tygodni przed walką, fizycznie przygotowany jest jak byk - zaznaczył Wach.
[ad=rectangle]
Nieaktywny zawodowo od ponad półtora roku Polak docenia również warsztat Fury'ego, który przecież w 2011 roku wypunktował Chisorę w ich pierwszej walce, ale w roli faworyta stawia owianego złą sławą twardziela.
- Fury jest niezłym pięściarzem obdarzonym mocnym ciosem, ale będzie musiał znaleźć sposób, by utrzymać Chisorę na dystans. Jeśli Chisora zacznie w wysokim tempie, podejdzie do Fury’ego pod jego rękoma i zacznie mocno bić, nie sądzę, by Fury stał na nogach przez długi czas. Tyson w końcu padnie - dodał krakowianin.
Walka Mariusza Wacha z Arturem Szpilką byłaby interesującym wydarzeniem? 
