Rzucił wyzwanie Fury'emu. "To będzie potężne starcie"

Anthony Joshua zmierzy się z Danielem Duboisem o pas IBF na stadionie Wembley w sobotę. Z kolei Tyson Fury podejmie Oleksandra Usyka w grudniowym rewanżu. - Wydaje mi się, że walka AJ - Fury odbędzie się bez względu na to, czy Fury wygra, czy nie, ale jej stawka zależy od ich najbliższych wyników - powiedział Hearn w rozmowie z "BBC Sport".

W czerwcu Joshua wezwał Fury'ego do walki, póki obaj zawodnicy są w formie. Stwierdził, że nie będzie "siedział i czekał" na swojego rodaka. Hearn również potwierdził, że walka musi odbyć się "koniecznie" przed końcem przyszłego roku.

Znaczące inwestycje w boks w Arabii Saudyjskiej dają nową nadzieję na finalizację walki. - Jeśli AJ pokona Duboisa, a Fury Usyka, będzie to największa walka w historii tego sportu. Nawet jeśli jeden z nich przegra, to wciąż będzie potężne starcie - dodał Hearn.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Szalony taniec mistrzyni olimpijskiej z Tokio! Fani są zachwyceni

Joshua, po drugiej z rzędu porażce z Usykiem w 2022 roku, odzyskał pozycję obowiązkowego pretendenta do tytułu dzięki czterem kolejnym zwycięstwom. Jeżeli pokona Duboisa, dołączy do grona wielkich mistrzów, takich jak Muhammad Ali, Lennox Lewis, Witalij Kliczko i Evander Holyfield, stając się trzykrotnym mistrzem świata w wadze ciężkiej.

- Jesteśmy o dwa zwycięstwa od bycia niekwestionowanym mistrzem i jedno zwycięstwo od walki o ten tytuł. Wierzę, że Joshua to osiągnie - kontynuował Hearn.

Gołota szczerze na temat swoich dzieci. "To jest tragedia"

Złoto dla Szeremety? Wiadomo, kiedy będzie decyzja