Poderwali F-16. Szaleństwo, jak przywitali rywalkę Szeremety

We wtorek na lotnisku w Taoyuan miały miejsce niesamowite sceny. To właśnie tam wylądowała zdobywczyni złotego medalu w boksie na igrzyskach olimpijskich w Paryżu - Lin Yu-Ting, z którą o krążek z najcenniejszego kruszcu walczyła Julia Szeremeta.

Rywalizacja Tajwanki w IO 2024 wzbudziła wiele kontrowersji. Wszystko dlatego, że w minionym roku została wykluczona z mistrzostw świata, ponieważ według Międzynarodowej Federacji Bokserskiej (IBA) miała mieć zbyt wysoki poziom testosteronu, a w badaniu DNA męskie chromosomy XY.

Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) wyjaśnił jednak, że testy przeprowadzone przez IBA "były bezprawne i brakowało im wiarygodności". Dlatego też nie było podstaw, żeby nie pozwolić jej na wzięcie udziału w najważniejszej imprezie czterolecia.

ZOBACZ WIDEO: "Król Kibiców" witał Szeremetę i siatkarzy. Oberwało się... piłkarzom

Murem stoją za nią także jej rodacy, którzy przywitali ją na lotnisku niczym narodową bohaterkę. Tłumnie zgromadzeni fani witali Lin Yu-Ting oraz innych reprezentantów okrzykami, że są "Światłem Tajwanu".

Co ciekawe, TVBS News poinformowało, że pięściarka ogłosiła, iż została ambasadorką organizacji charytatywnej zajmującej się znęcaniem w Tajwanie. Jej inne plany to praca w Katedrze Wychowania Fizycznego.

Lin Yu-Ting bardzo chętnie rozdawała autografy i pozostała do zdjęć. Dla medalistów przygotowano specjalny baner z napisem "Jestesmy z Was dumni". A prezydent Lai Ching-te? On to miał gest! Po jego poleceniu poderwano trzy samoloty F-16, które eskortowały Tajwankę i innych sportowców podczas lotu powrotnego.

Trzy myśliwce, od czasu do czasu, w ramach hołdu dla medalistów, wystrzeliwały w niebo race, co można zauważyć na wideo poniżej. Z kolei całą relację z przywitania Lin Yu-Ting obejrzymy na platformie Youtubie.

---> "Wszystko udowodniłam". Podjęła decyzję ws. pozwu ---> "Ciężka sytuacja dla nas". Trener Szeremety zabrał głos ws. kontrowersyjnych pięściarek