To było spełnienie marzeń. Mateusz Masternak stanął przed szansą walki o pas mistrza świata w kategorii junior ciężkiej federacji WBO. Jego rywalem był Chris Billam-Smith.
W Bournemouth kibice ekscytowali się tą walką i słusznie. Obaj pięściarze dali prawdziwe show przez siedem pierwszych rund.
Gdy wydawało się, że Polak jest coraz bliżej upragnionego tytułu, nie wyszedł z narożnika po siódmej rundzie. Sędzia ostrzegł go, a po chwili ogłosił zakończenie walki.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Zrobił to na siedząco. Po prostu magia
- To musiało być poddanie narożnika Polaka. Jest lód przyłożony do żeber - tłumaczyli komentatorzy TVP Sport. - Wycofał się po siódmej rundzie z tej walki - dodali.
Masternak całą karierę pracował na to, by dostać szansę walki o mistrzowski pas. Przed konfrontacją z Brytyjczykiem miał na koncie 47 zwycięstw w 53 zawodowych walkach.
Billam-Smith swój mistrzowski tytuł mistrza świata organizacji WBO wywalczył w maju, pokonał wówczas Lawrence'a Okolie. Teraz udało mu się tytuł obronić.
Skrót walki Masternak - Billam - Smith:
Czytaj też:
Ale to wymyślił. Trener motywował piłkarzy... Masternakiem
Szokujące zakończenie walki Masternaka o pas mistrza świata