Aidos Yerbossynuly (16-1, 11 KO) i David Morrell (8-0, 7 KO) toczyli bój o pas mistrza świata WBA wagi super średniej. Pojedynek wyraźnie zdominował Morrell, który zadawał sporo celnych ciosów. Yerbossynuly przyjął ponad 200 uderzeń. "ESPN" podaje, że 70 proc. z nich było kierowanych w głowę.
Kazach pod koniec walki miał przecięty nos i znaczny obrzęk w okolicy prawego oka. Ostatecznie w dwunastej rundzie przegrał przez techniczny nokaut po drugim nokdaunie.
Yerbossynuly wyglądał bardzo źle i miał wyraźny problem z utrzymaniem równowagi. Wtedy jego rywal pokazał wielką klasę i pomógł mu przejść do narożnika.
Niestety ESPN informuje, że kazachski pięściarz został wprowadzony w stan śpiączki farmakologicznej. Najpierw przeszedł operację, ponieważ lekarze wykryli u niego uszkodzenie mózgu po walce.
- Z szacunku dla jego prywatności i rodziny nie możemy udostępniać żadnych szczegółów, ale prosimy społeczność bokserską, aby zachowała go w swoich myślach i modlitwach - przekazał w specjalnym oświadczeniu rzecznik organizacji rzecznik Premier Boxing Champions.
Kazach w starciu z Morrellem poniósł pierwszą porażkę w zawodowej karierze. Wcześniej wygrał 16 pojedynków, z czego 11 przed czasem. Teraz najważniejszy jest powrót do zdrowia.
Czytaj także:
"Przepięknie wykorzystuje swój czas". Eksperci zachwyceni Czerkaszynem
"Juras" wydał oświadczenie. "Raz na zawsze odpowiadam"