Boks. Polsat Boxing Night 9. Wyniki ważenia. Cieślak cięższy od Mabiki

WP SportoweFakty / Waldemar Ossowski / Na zdjęciu: Michał Cieślak
WP SportoweFakty / Waldemar Ossowski / Na zdjęciu: Michał Cieślak

Michał Cieślak (19-1, 13 KO) okazał się o trzy kilogramy cięższy od Taylora Mabiki (19-6-2, 10 KO) przed walką wieczoru Polsat Boxing Night 9, która 5 grudnia odbędzie się w Ożarowie Mazowieckim. Transmisja na sportowych antenach Polsatu.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=43157]

Michał Cieślak[/tag] wraca do ringu po styczniowej przegranej walce z Ilungą Makabu w Kongo, której stawką był pas mistrza świata kategorii crusier federacji WBC. Polak, który nadal jest wysoko notowany w rankingu, chce w starciu z Mabiką udowodnić, że zasługuje na kolejną wielką szansę.

Taylor Mabika to solidny pięściarz. W przeszłości Gabończyk testował umiejętność czołowych polskich bokserów. Na punkty przegrał kolejno z Krzysztofem Głowackim, Krzysztofem Włodarczykiem i Mateuszem Masternakiem.

Podczas Polsat Boxing Night 9 odbędzie się osiem pojedynków. Ciekawie zapowiadają się starcia Ewy Piątkowskiej z Różą Gumienną czy Michała Syrowatki z Przemysławem Runowskim. Pierwszy zawodowy pojedynek stoczy syn byłego mistrza KSW - Marcel Materla.

Wyniki ważenia (za polsatsport.pl):

Walka wieczoru:
Michał Cieślak (91,2 kg) vs Taylor Mabika (88,2 kg)

Karta główna:
Ewa Piątkowska (63,4 kg) vs Róża Gumienna (62,6 kg)
Przemysław Runowski (68,8 kg) vs Michał Syrowatka (68,9 kg)
Jan Lodzik (63,5 kg) vs Damian Tymosz (63,3 kg)
Łukasz Stanioch (76,7 kg) vs Przemysław Gorgoń (77,3 kg)
Mateusz Lis (78,6 kg) vs Max Miszczenko (77,5 kg)
Mukhamad Ali Kharimov (74,3 kg) vs Sejfulla Ashkabov (74,8 kg)
Marcel Materla (56,5 kg) vs Filip Lewandowski (56,3 kg)

Transmisja z gali PBN 9 rozpocznie się 5 grudnia o 17.00 w Polsacie Sport i Polsacie Sport Fight.

Czytaj także:
Anthony Joshua chce ratować boks. Mówi o kolejnej wielkiej walce
Koronawirus. Krzysztof Głowacki zakażony. Jego mistrzowska walka odwołana!

ZOBACZ WIDEO: "Klatka po klatce" (on tour). To było Rutkowski show podczas gali FEN 31. "To pstryczek dla niego. Szanujmy się!"

Komentarze (0)