Nie żyje Josie Harris. Była partnerka i matka dzieci Floyda Mayweathera znaleziona martwa

Twitter / DatPiff / Na zdjęciu: Josie Harris
Twitter / DatPiff / Na zdjęciu: Josie Harris

40-letnia Josie Harris została znaleziona we własnym samochodzie. Na razie nie są znane przyczyny śmierci, ale śledczy wstępnie wykluczyli działanie osób trzecich.

W tym artykule dowiesz się o:

Jak informuje "TMZ", policja została wezwana do domu Josie Harris w Kalifornii w poniedziałek ok. godz. 21:30. Oficerowie znaleźli 40-latkę w jej samochodzie. Na miejscu kobieta została uznana za zmarłą. Wiadomo, że w tej sprawie prowadzone jest dochodzenie dotyczące śmierci, a nie zabójstwa.

Harris miała burzliwy związek ze słynnym pięściarzem Floydem Mayweather Jr w latach 1995-2010, który zakończył się 2-miesięcznym aresztem dla Amerykanina. Bokser został oskarżony o przemoc domową wobec partnerki. Z Harris 43-latek ma trójkę dzieci - dwóch synów i córkę.

Mayweather do więzienia trafił za incydent z września 2010 roku. Przyznał się do zaatakowania kobiety, gdy spała - miał ją ciągnąć za włosy na oczach dzieci. Policję o zdarzeniu poinformował najstarszy syn.

Po latach Mayweather zaprzeczył oskarżeniom, tłumacząc, że kobieta była pod wpływem narkotyków. - Jeśli mówią, że to przemoc domowa, to jestem winny. Jestem winny, że próbowałem powstrzymać kogoś, kto jest pod wpływem narkotyków - mówił w 2015 roku.

Po tej wypowiedzi była partnerka pozwała Mayweathera za udzielony wywiad i zażądała zadośćuczynienia w wysokości 20 mln dolarów. Sprawa wciąż jest w toku.

Czytaj też:
-> Oto najlepsi sportowcy dekady. Cristiano Ronaldo trzeci, Lionel Messi jeszcze dalej
-> Floyd Mayweather chce wznowić karierę. Na stole 600 mln dolarów za walki z McGregorem i Nurmagomiedowem

Komentarze (3)
avatar
collins01
11.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A jaki sport uprawialo to dziewcze? 
avatar
Gwizdenson
11.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ostatnimi czasy w dziale stricte sportowym są umieszczane wiadomości, które ze sportem nie mają nic wspólnego. Kto to reaguje i zamieszcza w tym miejscu?