- Czuję się dobrze przed tą walką. Cała ta intensywna praca w końcu dobiegła końca, a teraz chodzi o odpoczynek i bycie w najlepszej formie na walkę. Z moją dietą postępowaliśmy inaczej niż zwykle. Myślę, że to pozwoli mi występować na wyższym poziomie. Moja waga jest tam, gdzie tego chcieliśmy - powiedział Luis Ortiz, cytowany przez "BoxingScene".
Kubańczyk w pierwszym starciu sprawił Wilderowi sporo problemów i do momentu porażki w 10. rundzie przegrywał u wszystkich trzech sędziów zaledwie jednym punktem.
Zobacz także: 10 tysięcy dolarów dla Jana Błachowicza
- Wilder jest najlepszym ciężkim zawodnikiem tej dekady i dopóki ktoś go nie pokona, pozostanie numerem jeden. Mamy teraz inną strategię, którą wprowadzimy w życie i uważam, że to będzie różnica. Mam zamiar skończyć to wszystko przed ostatnim gongiem, ale jeśli będę musiał przejść dystans, jestem również gotowy do końca walki - dodał "King Kong".
Zdecydowanym faworytem bukmacherów w starciu o pas WBC jest Deontay Wilder. Mistrz w ostatniej walce już w 1. rundzie znokautował Dominika Breazeale.
Zobacz także: Niesamowita akcja Davy'ego Gallona (wideo)
ZOBACZ WIDEO: MB Boxing Night 6: Mateusz Borek szczerze o gali. "Hala w Radomiu może się nie zapełnić"