Wielkie zainteresowanie Adamem Kownackim. Polaka chcą najwięksi promotorzy

Bardzo trudny test Przemysława Runowskiego. Polak zmierzy się ze zjawiskowym Brytyjczykiem

Jak donosi świetnie poinformowany portal boxingscene.com, Adamem Kownackim zainteresowani są czołowi promotorzy, którzy pod swoimi skrzydłami mają najlepszych pięściarzy w wadze ciężkiej. Mowa o Eddie Hearnie, Alu Haymonie oraz Bobie Arumie.

Każdy z tych promotorów pojedynki swoich podopiecznych pokazuje na innej platformie. Walki zawodników Eddie'ego Hearna można obejrzeć na DAZN, potyczki pięściarzy Boba Aruma na ESPN+, natomiast starcia bokserów spod szyldu Ala Haymona prezentowane są na Showtime oraz FOX.

Zobacz także: Wielka przyszłość przed Efe Ajagbą. Nigeryjczyk chce zostać mistrzem świata (wideo)

Swoje dwa ostatnie pojedynki "Babyface" stoczył dla Premier Boxing Champions Haymona. Polak pokonał jednogłośnie na punkty byłego mistrza świata - Charlesa Martina oraz znokautował pretendenta do pasa mistrzowskiego - Geralda Washingtona.

ZOBACZ WIDEO Bundesliga: Bayern gromi 6:0! Dwa trafienia Lewandowskiego [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Keith Connolly, menadżer polskiego zawodnika, odmówił szczegółowego komentarza na temat ofert, które pojawiły się dla "Babyface'a". - To prawda, że promotorzy starają się pozyskać Kownackiego. W tym tygodniu spotkam się z Alem Haymonem, aby sfinalizować kolejny pojedynek, który odbędzie się w maju bądź czerwcu. Będziemy dyskutować również, która telewizja bądź platforma jest najlepsza dla Adama. To świetny czas by być pięściarzem, nie było jeszcze nigdy tyle pieniędzy i możliwości. Sądzę, że Kownacki jest w czołowej piątce pięściarzy wagi ciężkiej, chcemy to wykorzystać i doprowadzić do jego walki o mistrzostwo świata - powiedział Connolly.

Bardzo prawdopodobne jest, że Adam Kownacki pod koniec 2019 roku, bądź na początku 2020 zmierzy się z mistrzem świata federacji WBC - Deontayem Wilderem. Pojedynek miałby się odbyć w Barclays Center w Nowym Jorku, gdzie "Babyface" czuje się jak w domu.

Zobacz także: Wielka szansa Macieja Sulęckiego. W następnej walce może zawalczyć o mistrzostwo świata