"Niepotrzebnie się opiłam i wymiotowałam wodą". Ewa Brodnicka zdradza powody słabej formy

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Ewa Brodnicka
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Ewa Brodnicka

Ewa Brodnicka obroniła pas WBO kategorii superpiórkowej, ale w walce z Nozipho Bell z RPA nie zachwyciła. - Naprawdę były to niesamowite katusze - mówi nasza mistrzyni o swoich problemach przed tym pojedynkiem.

W tym artykule dowiesz się o:

W głównej walce wieczoru na gali B.ILO Boxing Night w Lublinie Ewa Brodnicka (16-0, 2 KO) pokonała przez jednogłośną decyzję sędziów Noziphio Bell (8-1-1, 3 KO) z Republiki Południowej Afryki i obroniła tytuł mistrzyni świata WBO w kategorii superpiórkowej. Zawodniczka z Nowego Dworu Mazowieckiego w pojedynku z reprezentantką RPA nie była jednak sobą, a jej słabsza forma musiała zaniepokoić kibiców.

W magazynie "Puncher Extra Time" w Polsacie Sport Brodnicka wyjaśniła powody swojej słabszej dyspozycji. Okazuje się, że Polka bardzo źle zniosła zbijanie wagi. W ciągu dwóch dni poprzedzających ceremonię ważenia musiała bowiem pozbyć się aż czterech kilogramów.

- Z środy na czwartek zrzuciłam kilogram, a ostatniego dnia dodatkowe trzy, co dla kobiety jest niesamowicie ciężkie. Po zbijaniu niepotrzebnie się opiłam i wymiotowałam wodą - nie będę już zdradzała reszty szczegółów, ale naprawdę były to niesamowite katusze i nie życzę nikomu, by musiał przeżywać coś podobnego - zdradziła 34-letnia pięściarka.

Brodnicka przyznała, że formuła z wyjazdem na przygotowania do USA i powrotem do kraju tuż przed walką w jej przypadku nie sprawdziła się. - Ponadto uważam, że na samej Florydzie trenerzy narzucili mi zbyt intensywne treningi i dołączając do nich 40-stopniowe upały i wysoką wilgotność mój organizm nie dał sobie z tym wszystkim rady. Wracając do Polski czułam się jakbym była pod wodą - podkreśliła.

Na koniec mistrzyni świata WBO zapowiedziała, że podczas przygotowań do swoich kolejnych walk zrobi wszystko, żeby uniknąć tych wszystkich negatywnych czynników, z którymi musiała zmierzyć się przed występem na ringu w Lublinie.

ZOBACZ WIDEO KSW 46: zobacz zapowiedź gali w Gliwicach!

Komentarze (2)
avatar
OSKAR_B
31.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
,,Złej baletnicy..."-każdy z na to powiedzenie. Piątkowska, Łukasik, Sidorenko, nieaktywna Owczarz to dziewczyny, które nie są wytworem ,,marketingowej wyobraźni" Grabowskiego, a teraz Borka. M Czytaj całość
avatar
Woj Góra
31.10.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
co za bzdury .... profesjonalny sportowiec , który wie , że ma walkę 3 mc e wcześniej , kontroluje też wagę ... ale cóż no coś powiedzieć musiała