Wasyl Łomaczenko: Linares był ode mnie większy. To nie jest moja optymalna waga

Getty Images / Steven Ryan / Na zdjęciu: Wasyl Łomaczenko
Getty Images / Steven Ryan / Na zdjęciu: Wasyl Łomaczenko

Uważany za najlepszego pięściarza bez podziału na kategorie wagowe Wasyl Łomaczenko (11-1, 9 KO) twierdzi, że wciąż potrzebuje zaadoptować się w wadze lekkiej.

W tym artykule dowiesz się o:

W maju 2018 roku Ukrainiec pokonał przez TKO w 10. rundzie Jorge Linaresa (45-4, 28 KO) zdobywając tytuł mistrza świata WBA w wadze lekkiej. Dla Wasyla Łomaczenki to pas w trzeciej kategorii wagowej.

30-latek swój następny pojedynek w obronie trofeum WBA stoczy 8 grudnia, jego rywalem będzie groźny Jose Pedraza (25-1, 12 KO). Łomaczenko zaprzeczył doniesieniom o tym, że po walce z Portorykańczykiem miałby iść kolejną kategorię wagową w górę, twierdząc że nawet obecna kategoria lekka jest dla niego nieodpowiednia.

- Wierzę w to, że pozostanę w wadze lekkiej i właśnie na tym teraz się skupiam. Kiedy walczyłem z Linaresem czułem, że jest on większy ode mnie. Pozostanę jednak w tej kategorii wagowej, która będzie optymalna dla mnie za rok, może dwa - przyznał Ukrainiec.

Mistrz świata skomentował także swój nokdaun z poprzedniego pojedynku oraz wypowiedział się na temat swojego powrotu na ring.

- To był pierwszy raz kiedy znalazłem się na macie ringu jako zawodowiec. Po nokdaunie pozbierałem się jednak i dokończyłem tę walkę. Pokazałem wtedy serce prawdziwego mistrza świata. Chciałem szybszego powrotu, jednak miałem dłuższą przerwę spowodowaną kontuzją, zobaczę jak się będę czuł z tak twardym rywalem, jakim jest Pedraza - zakończył Łomaczenko.

ZOBACZ WIDEO: Polska potęgą we wspinaczce. Marcin Dzieński i Anna Brożek: Wyniki mamy fenomenalne!

Komentarze (0)