Mayweatherowi grozi więzienie. Wróciła sprawa przemocy domowej

Getty Images / Na zdjęciu: Floyd Mayweather Jr
Getty Images / Na zdjęciu: Floyd Mayweather Jr

Shantel Jackson pozwała Floyda Mayweathera Jr o napaść i grożenie bronią. Słynny pięściarz z kolei odpowiada, że była partnerka przez lata go okradała. Amerykanie już z niecierpliwością oczekują pierwszej rozprawy.

W tym artykule dowiesz się o:

[tag=9494]

Floyd Mayweather Jr[/tag] w boksie dorobił się ogromnej fortuny, którą następnie powiększył udanymi biznesami. Dziś 41-latek korzysta z życia, podróżując po świecie, wydając pieniądze na bardzo drogie gadżety i wszystkim chwaląc się w internecie. W życiu prywatnym jednak nie wszystko układa się idealnie. Dowodem na to są relacje z kobietami.

Amerykanie zaczęli żyć sprawą jego byłej narzeczonej Shantel Jackson. Aktorka przez pewien czas była w związku z pięściarzem, ale kilka lat temu doszło do głośnego rozstania. We wrześniu 2014 roku pozwała Mayweathera o przemoc domową.

Floyd podobno wykręcił rękę swojej ówczesnej partnerce, zaczął ją dusić, a następnie wyciągnął pistolet. Broń skierował na stopę Shantel i zapytał, który palec odstrzelić.

Właśnie zapadła decyzja, że pierwsza rozprawa odbędzie się w kwietniu. "Money" może nawet trafić do więzienia, bo w przeszłości został już skazany za przemoc domową. W 2011 roku za kratami odsiedział prawie trzy miesiące za napaść na Joice Harris, która jest matką jego dzieci.

W przypadku Jackson Mayweather nie daje za wygraną i także odwdzięczył się jej pozwem. Floyd zarzuca byłej narzeczone, że przez lata go okradała.

ZOBACZ WIDEO "Klatka po klatce": zobacz najlepsze poddania 2017 roku w KSW

Komentarze (0)