- Trafiłam na przeciwniczkę, która jest bardzo silna i dobrze kontruje, więc głupio byłoby cały czas iść do przodu i narażać się na kontry. Tu trzeba poboksować mądrze. Nie mogę sobie pozwolić na to, by wyjść do ringu i rzucić się na rywalkę - mówi Ewa Piątkowska w rozmowie z serwisem ringpolska.pl.
W swojej poprzedniej walce Piątkowska przegrała na gali Polsat Boxing Night z Ewą Brodnicką.
- To była brzydka i chaotyczna walka, mało było w niej myśli taktycznej. Teraz chcę pokazać, że kobiety potrafią boksować z głową - dobrze taktycznie i technicznie - zapowiada.
Jej najbliższa rywalka Marie Riederer wygrała do tej pory 15 walk, trzy przegrała, a jedną zremisowała. Dwa ostatnie pojedynki stoczyła na zagranicznych ringach. Oba przegrała na punkty.
Zobacz także: Artur Szpilka zadziwił Amerykanów. "To idiotyzm! Pytali, czy zwariował"
